Wpis z mikrobloga

@Shodan56: To, że jeśli M4 to "nadsamochód, to GT-R zasługuje na miano czegoś, w rodzaju "übersamochodu".
Ale prościej je sklasyfikować jako "dość szybki" (M4) i "zajebiście szybki" (GT-R) ;]
  • Odpowiedz
@Endriu_: Tylko jeżeli oceniać by samochód wyłącznie ze względu na osiąganą prędkość czy przyspieszenie to Twój GTR chowa się przy dziesięcioletnim Veyron'ie. Jasne, kosztuje kupe hajsu więcej ale co z tego.

Nissan jest szybszy, ale ma bieda wnętrze i jest brzydszy - już się powstrzymam od stwierdzenia, że jest brzydki. I to dwa zupełnie inne samochody służące do zupełnie innych rzeczy, rwd vs awd, r6 vs v6 etc...

I serio
  • Odpowiedz
@Peenie: Ale ja tu nie mówię tylko o prędkości i przyspieszeniu (co ja, amerykaniec - fan dragu? :D) tylko o ogólnej szybkości na krętym torze, gdzie Veyron ze swoją znaczną nadwagą naprawdę nie ma co pokazać.
No i, jak wspomniałeś, kosztuje kilkakrotnie więcej a ja M4 porównuję z czymś w podobnym przedziale cenowym.

Czy jest brzydszy - kwestia gustu. Mnie akurat BMW niespecjalnie się podobają. Wygląd GT-Ra z kolei jest
  • Odpowiedz
@Endriu_: Jasne, tylko że prędkość ≠ fun.

Przykład: większą frajdę na mokrej, krętej drodze będziesz miał nawet nie w M4 ale już w 135i niż w GTR'ze. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Peenie: Noo właśnie niekoniecznie.
Dla mnie wykręcenie szybkiego i czystego okrążenia jest SPORO bardziej satysfakcjonujące od szurania bokiem po torze i palenia gumy. Wczoraj nawet byłem z kumplami na torze gokartowym i o ile okazjonalne uślizgi i konieczność zakładania kontry były całkiem zabawne, to za każdym razem wiedziałem, że w ten sposób wytracam prędkość i pogarsza mi się czas okrążenia. Odrobina pedantyzmu tak robi z ludźmi ;D
  • Odpowiedz