Wpis z mikrobloga

@krst: Nie raz dostałem zdjęcie monitora albo maila w stylu "pieniądze wysłałem" jako potwierdzenie przelewu. Potem pretensje czemu tak długo. Wiadomo, że pieniądze są na drugi dzień, a zanim księgowość raczy mnie powiadomić lub udzielić mi info to też trochę mija. A najlepsi są klienci, którzy walą przelew i nie powiadamiają o tym, tydzień później dzwoni księgowa "ty, jakaś wpłata przyszła" :D
@krst: serio ? Potwierdzenie bank daje jak wyjdzie przelew, a nie po jego dyspozycji. Jaki problembwyslac towar i czekac do 30 dni na zaplaye zgodnie z prawem. Sam skladam zamowienia na 4-5k euro i faktury oplacam do 30 dni. W Polsce raz mi sie zdarzylo, ze klient nie zaplacil, wystarczy zlecic taka informacje do kancelarii prawnej ii oni wszystko za ciebie robia. Brak zaufania w biznesie to najgorsza tzecz, ale pewnie
@krst:
Swoją drogą, odpowiedź od klientki nie była głupia czy nielogiczna. Twoja prośba była niejednoznaczna. Równie dobrze mogła znaczyć "Proszę o potwierdzenie mi, że Pani wpłaciła".

Ja tak czasami robię interesy na niewielkie kwoty, np. z zaprzyjaźnionymi właścicielami kwater. Mam jechać na delegację, pytam landlorda o dostępność, a on odpowiada "OK, potwierdź tylko jak już zarezerwujesz lot". Czasem przelewam mu kasę na konto (i piszę, że to zrobiłem), a czasem daję