Wpis z mikrobloga

Ja: Proszę o potwierdzenie wpłaty z banku, abym mógł wysłać dziś paczkę.
Klient: Potwierdzam, fakturę dziś opłaciłam.

( ͡° ʖ̯ ͡°)

#logikarozowychpaskow #pracbaza
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cripex: Przecież pdfy z banków są podpisane cyfrowo. Nie można tego złamać. Jeśli nie wiedziałeś o tym i wysyłałeś ludziom na byle jakie potwierdzenie to równie dobrze mogłeś dzwonić i pytać czy wysłali hajs, taka sama pewność xD
  • Odpowiedz
@qkamil: art. 286 k.k.

Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
  • Odpowiedz
@-PPP-: Nie wiem jak teraz, ale jak kiedyś sprawdzałem, to Inteligo nie podpisywało potwierdzeń. Ba, dało się puścić przelew, pobrać potwierdzenie i anulować przelew (o ile sesja Elixir się jeszcze nie odbyła).
  • Odpowiedz
@krst: Nie raz dostałem zdjęcie monitora albo maila w stylu "pieniądze wysłałem" jako potwierdzenie przelewu. Potem pretensje czemu tak długo. Wiadomo, że pieniądze są na drugi dzień, a zanim księgowość raczy mnie powiadomić lub udzielić mi info to też trochę mija. A najlepsi są klienci, którzy walą przelew i nie powiadamiają o tym, tydzień później dzwoni księgowa "ty, jakaś wpłata przyszła" :D
  • Odpowiedz
@krst: serio ? Potwierdzenie bank daje jak wyjdzie przelew, a nie po jego dyspozycji. Jaki problembwyslac towar i czekac do 30 dni na zaplaye zgodnie z prawem. Sam skladam zamowienia na 4-5k euro i faktury oplacam do 30 dni. W Polsce raz mi sie zdarzylo, ze klient nie zaplacil, wystarczy zlecic taka informacje do kancelarii prawnej ii oni wszystko za ciebie robia. Brak zaufania w biznesie to najgorsza tzecz, ale
  • Odpowiedz
@krst:
Swoją drogą, odpowiedź od klientki nie była głupia czy nielogiczna. Twoja prośba była niejednoznaczna. Równie dobrze mogła znaczyć "Proszę o potwierdzenie mi, że Pani wpłaciła".

Ja tak czasami robię interesy na niewielkie kwoty, np. z zaprzyjaźnionymi właścicielami kwater. Mam jechać na delegację, pytam landlorda o dostępność, a on odpowiada "OK, potwierdź tylko jak już zarezerwujesz lot". Czasem przelewam mu kasę na konto (i piszę, że to zrobiłem), a czasem daję na miejscu do ręki.

To w sumie mogą być w przeliczeniu grube setki złotych, jak nie powyżej 1000, ale po tylu delegacjach nie mamy potrzeby wysyłania sobie formalnych potwierdzeń, że kasa poszła, a pokój gotowy. I jakoś nikt nikogo nigdy nie oszukał choćby na
  • Odpowiedz