Mircy, co się u mnie o------o wczoraj w #pracbaza. Pracuje u mnie taka babka koło 40tki, blondynka, samotna, wredna z twarzy, ale uwielbia przyjmować komplementy na klatę. Na poczet historii nazwijmy ją Karyna nr 1. Jakiś czas temu została zatrudniona nowa dziewczyna. Całkiem miła, żonata, młoda, koło 30tki. Żeby było łatwiej nazwijmy ją Karyna nr 2, chociaż to będzie krzywdzące dla niej. W biurze gdzie obie przesiadują są jeszcze 4 inne kobietki. Lwią część mojej firmy stanowią faceci, więc każdy kto przychodził do biura to z reguły rzucał komplementy do Karyny nr 1. "Jaka ładna sukienka, jak ślicznie wyglądasz" itp. Wczoraj było ciepło, więc Karyna nr 2 założyła taką dosyć ładną, luźną sukienkę odsłaniającą kostki, ale to była taka normalna sukienka. No i sytuacja się odmieniła, bo każdy facet patrzył i komentował właśnie ją.
Karyna nr 1 po którymś komplemencie skierowanym do nr 2 wpadła w histerię. Poryczała się, zaczęła rzucać k-----i na facetów i na godzinę zniknęła w toalecie. Dziewczyny prosiły ją, żeby otworzyła, żeby wyszła, ale ona nie. Więc po kilkunastu minutach się poddały i wróciły do pracy. Ona nie wychodziła. W końcu wyszła, wzięła torebkę, samochód służbowy i bez słowa wyszła. Wróciła po 2 godzinach w dosyć krótkiej sukience odsłaniającej całe nogi i mocno uwidaczniającej tyłek + dosyć obcisła koszula. Chyba nawet założyła stanik push-up. Okazało się, że pojechała na zakupy. Nie ogarniam tych różowych.
@nestor44: co tu do ogarniania, widać, że nie masz sąsiada janusza. Mój sąsiad musi mieć większy tv, samochód, ładniejszy ogród, whatever. To nie tylko przypadłość różowych.
@brrrum: masz racje, u mnie ojciec jak sobie kupil dobry samochod (drugi) to jeden sasiad przestal mu dzien dobry mowic i w ogole sie odzywac xD beka z januszy
@brrrum: no nie mam januszy w okolicy. Może za młody jestem i za mało widziałem, ale wiem że są tacy ludzie z opowiadań znajomych. Nie ogarniam tej mentalności.
co tu do ogarniania, widać, że nie masz sąsiada janusza. Mój sąsiad musi mieć większy tv, samochód, ładniejszy ogród, whatever.
@brrrum: ludzie, gdzie wy żyjecie? Co chwilę ktoś pisze o czymś takim, ale poza Wykopem nie spotkałem takiej sytuacji ani razu (no może pomijając sąsiada, który dzień po mnie umył balkon). xD
co tu do ogarniania, widać, że nie masz sąsiada janusza. Mój sąsiad musi mieć większy tv, samochód, ładniejszy ogród, whatever. To nie tylko przypadłość różowych.
Karyna nr 1 po którymś komplemencie skierowanym do nr 2 wpadła w histerię. Poryczała się, zaczęła rzucać k-----i na facetów i na godzinę zniknęła w toalecie. Dziewczyny prosiły ją, żeby otworzyła, żeby wyszła, ale ona nie. Więc po kilkunastu minutach się poddały i wróciły do pracy. Ona nie wychodziła. W końcu wyszła, wzięła torebkę, samochód służbowy i bez słowa wyszła. Wróciła po 2 godzinach w dosyć krótkiej sukience odsłaniającej całe nogi i mocno uwidaczniającej tyłek + dosyć obcisła koszula. Chyba nawet założyła stanik push-up. Okazało się, że pojechała na zakupy. Nie ogarniam tych różowych.
#logikarozowychpaskow #c-----------o #heheszki #rozowepaski
@nestor44: czemu Karyna numer 1 jest zazdrosna o lesbijkę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@brrrum: ludzie, gdzie wy żyjecie? Co chwilę ktoś pisze o czymś takim, ale poza Wykopem nie spotkałem takiej sytuacji ani razu (no może pomijając sąsiada, który dzień po mnie umył balkon). xD
@brrrum: To niech ma. Po co na to zwracasz uwagę?