Wpis z mikrobloga

Siedzę w kolejce do lekarza, do gabinetu obok czeka babcia z wnuczkiem, wnuczek około 5 lat. Dziecko pełne energii, biega po korytarzu i krzyczy na całe gardło, oczywiście za pełną zgodą i akceptacją babci na takie zachowanie. W pewnym momencie maluch dostrzegł stolik z różnymi zabawkami, cymbałkami i innymi, którymi zdecydowanie nie da się bawić w ciszy i spokoju. Reakcja dziecka była taka jaką przewidziałam. Od razu podbiegł do stolika i oprócz krzyków wydobywających się z jego buzi, doszły mnie jakże cudowne dźwięki walenia pałeczkami i mechanicznych miśków. A babcia, jak gdyby nigdy nic, siedziała obok, czytała gazetę i udawała, że wszystko jest w porządku (no chyba, że według niej to jest normalne, kulturalne zachowanie). Ludzie przechodzą zmęczeni i schorowani do lekarza, w nadziei, że dostaną lekarstwo i spokój a w zamian za to otrzymują ból głowy i uszu. Oczywiście wszystkiemu winna jest babcia, która nie potrafi zapanować nad dzieckiem i udaje, że problem nie istnieje. Ludzie czasami nie mają za grosz kultury i myślą, że są sami na tym świecie i na innych nie trzeba zwracać uwagi. Boże z jakimi ludźmi ja żyję! #patologia #lekarz #ludzie #gowniak
  • 15
@wichitaa: czyżby jakaś prywatna przychodnia? Podobno najgorzej zachowują się dzieci w Luxmedach i innych tego typu.
@gulamin: Serio? Ty się tak zachowywałaś czekając w kolejce do lekarza? 5latki, to nie są dzieci, którym ciężko coś wytłumaczyć. To mali manipulanci, którzy badają gdzie mają ustalone granice :)
@4dxx: byles byles. Tylko z perspektywy czasu myslisz ze od urodzenia byles nolifem na mirko;)
@marnapanidomu: nie przesadzajmy. Znajdz malego dzieciaka ktory bedzie siedzial na dupie dluzej niz minute i robil nic. Powodzenia