Wpis z mikrobloga

@VooDoo11: @Katorz: @mrmydlo:

Facet po śmierci swojego brata przyjeżdża do miasta szukając jego zabójcy. Postanowił wziąć udział w walkach ulicznych (jakieś piwnice coś mi się kojarzą) i trenuje pod okiem czarnego grubasa co pił wódę i żarł twarde donaty. Chłopak na końcu odkrywa, że to ten gruby był zabójcą jego brata i po walce z nim ten trener nadziewa się na jakąś rurkę i umiera. Z tego co pamiętam,