Wpis z mikrobloga

Mialem okazje rozmawiac z kilkoma ludzmi o amerykanskiej sluzbie zdrowia (ktora stanowi wzorzec patologii)... czesto przewijal sie jeden motyw... Malo w miare kogo w USA stac na ubezpieczenie pokrywajace skladke rentowa (i nie mowie tu o podrzednych gowno pracach tylko o zajeciach w miare przyzwoitych).

Jestes zdrowy to placisz skladki na ubezpieczenie zdrowotne... zaczynasz przewlekle chorowac to pracodawca cie zwalnia, bo w sumie to czemu mial by ci placic jak nie pracujesz. Jak cie zwolnil to tracisz ubezpieczenie... no powiedzmy ze troche odlozyles i przez pare miesiecy kontynujesz oplacanie skladki (co nie jest tanie) i co potem? Dzisiaj przyszedl mi rachunek za proste badanie okresowe za ktore w Polsce zaplacil bym prywatnie max 50pln... tutaj 760$... ciesze sie ze ubezpieczenie pokrywa calosc :)

Nie leczysz sie bo nie pracujesz... nie pracujesz bo sie nie leczysz.... tak dziala wolny rynek ( ͡º ͜ʖ͡º)

PS: Za jakis czas pojawi sie szerszy wpis o amerykanskim systemie ubezpieczen... bo to ciekawe zagadnienie, ale zdecydowanie nie na 5 minutowy wpis.

#podrugiejstroniebajora #sluzbazdrowia
  • 77
No niektórzy myślą że jak nie będzie publicznej służby zdrowia(w kieszeni zostanie im jakieś 350 zł miesięcznie więcej)


@ImOut: A inni uważają, że obowiązkowe ubezpieczenie jest w sumie ok. Nie jest w porządku powoływanie jednej instytucji jaką jest NFZ. Dla porównania w Niemczech czy Holandii działa wiele PRYWATNYCH kas chorych i mieszkaniec musi się na którąś zdecydować. Nie ma opcji, żeby nie opłacał składki ale za to jest możliwość wyboru. Skutek?
co ma wspólnego wolny rynek z sytuacją, w której istnieje obowiązek zakupu usługi, od pół wieku istnieje obowiązek


@rineo: Co Ty #!$%@?? Przecież obamacare czyli obowiązki ubezpieczeń i państwowe ubezpieczenia dla biednych są dopiero od 2013 roku. Rozumiem, że wcześniej wszystko było tam zajebiście? Przecież założenie tej ustawy było takie, żeby przeciwdziałać chorym cenom w szpitalach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Przypominam także, że oligopol, zmowy cenowe itd.
i żołnierze, urzędnicy, weterani, Indianie, niepełnosprawni, pracownicy sektora publicznego, osoby z niskimi dochodami, ludzie z chorymi nerkami (tak, dostali specjalną ustawę tylko dla siebie...) itd.

Tak bardzo wolny rynek :)


@rineo: chyba coś ci się w swojej korwinistycznej wizji świata #!$%@?ło. Żołnierze+weterani mają nie być objęci ubezpieczeniem sponsorowanym przez państwo? W sensie, jak żołnierzowi się coś stanie, to wyrzucą go z wojska i niech sobie sam radzi, bo "chcącemu nie dzieje
oj głupiutkie kuce... wy widzicie tu 3 opcje:
a) publiczny system ochrony zdrowia, np taki jak w polsce
b) lobbowany rynek opieki zdrowotnej, np taki jak w usa
c) w pełni wolnorynkowa służba zdrowia, np taka jak w waszych mokrych snach kuce

podczas gdy tak naprawdę mamy tu tylko 2 opcje. albo wybieramy publiczny system, który nie jest złym rozwiązaniem i może działać dużo wydajniej niż nasz w Polsce - nie mierzcie
Co masz na mysli mowiac, ze pojdziesz siedziec, jesli nie zaplacisz? Ubezpieczenie medyczne jest obowiazkowe w USA?

@Anien: własne ubezpieczenie jest obowiązkowe od dwóch lat, od pół wieku obowiązkowe jest płacenie za ubezpieczenie uprzywilejowanych grup.

W interesie ubezpieczalni z kolei nie leży ubezpieczanie ludzi przewlekle chorych, starszych, z wyższym ryzykiem zachorowania na cukrzycę, nowotwór, whatever.

@Camelot: dlaczego nie? To grupy podwyższonego ryzyka, ale dla takich też można skonstruować ofertę: równie