Aktywne Wpisy
wykopowa_ona +739
Mirki, to dziś!
12 rocznica ślubu!
Ja przytyłam, jemu powiększyło się czoło, obydwoje siwiejemy, ale nadal jesteśmy swoimi najlepszymi przyjaciółmi i on nadal jest moim domem ;)
Dorobiliśmy się trójki dzieci, czterech kotów, królika, kredytu hipotecznego, kozy i psa (w tej kolejności).
Cieszcie się i radujcie wraz z nami!
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #slub #chwalesie
12 rocznica ślubu!
Ja przytyłam, jemu powiększyło się czoło, obydwoje siwiejemy, ale nadal jesteśmy swoimi najlepszymi przyjaciółmi i on nadal jest moim domem ;)
Dorobiliśmy się trójki dzieci, czterech kotów, królika, kredytu hipotecznego, kozy i psa (w tej kolejności).
Cieszcie się i radujcie wraz z nami!
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #slub #chwalesie
KenCzi +6
Ostatnio ktoś wytknął mi braki w wykształceniu, ale uśwdomiłem sobie że to nie moja wina ale jakiejś formie fali na uczelni. Jest ogolnie taki motyw ze znane ze mnie indywiduum, ale szanuje się. Właśnie dlatego jak coś się dzieje to otoczenie ma na mnie specjalne oko. Zna mnie dzielnicowy, lokalna ekipa z pogotowia i zawsze mam grzane lozko w abramòwku. A więc jak trafiłem miedzy wrony to jak posłucha się jak krakają, nie możesz zacząć tak jak one...
Mowią ż3 t0 mądre zwierzęta, a one żrą pędraki i myślą że nas też. Jakieś podnoszenie d--y na witam (nawrt nue dzień dobry) ok, Wröbel jestem po kądzieli, ale nauka jezyka by osmieszac studentow jest sks.
Przykład slowniczek na patho, krwawe stolce, ludzkie. Nieludzkie ze S3des Cruentes ("tron" "okrutny", to a anagram Pedes "pedicle" "wesz" "w domyśle ludzka, inne znaczenie pedał. W podrecznikach głupoty, w serwisach branżowych ogłupiqją innych i bexmyslnie siebie nawzajem. Potem się spostrzegli, ze nie sluchaja ich idioci to pala glupa by nie przepuscic dalej. Poszedlem na terapie to mam ofc oko by wyspiewac zale ale ich grzeszki zostawic dla siebie. Przy odpowiednim wzmocnieniu farmakologicznym i grupy ktora jest za ich wlasne przywileje socjqlne, piguły itd Rozumiem ich, ale gdy nie chodziqk zdrowienie a np podbitki jakims dropsem przy leczeniu alk0, to tak suabo zwlaszxz ze na mnie grali chuje w "neuroleptoanalgezje". Glowny problem to wiedza, bo tlumaczenia podrecznikow to heheszki z życia. Takze nauczony ,szukam Żydowskiego autirstwa , lub jjankesa, zza granicy. najlepiej wydania starszego. Jest taki serwis empendium z lekami, wykladami 3tc. obserwuje to ciagle, taka sciagawka i tam nie ma jednej wersji. Kiedys mialem dostep do oficjalnej, tera np zmiany opisow na głulpoty jakie§, dawek, radykalnie niespojne miedzy tym co gdzie indziej jest lub zapamietales, jawna reklama, pporownujac z tym co w ulotce jak i wersji zza Oceanu (ofc od Żyda), lub w retrospekcji rewelacji ktore gadali wc,esnie,j w dostepie zamknietyem. Juz nie mam, po ich telefonie i weryfikacji ze tylko sie uczę i aspiruje dp firmy. Szanuje za szanowanie zawodu, doświadczenia i by tego nie sp4zedac za c--j. Tylkl ni3 w taki sposob ze ja sie tego naiwnie nauczylem za niemale czesne, a teraz wciaz weryfikuje te heheszki bo bk studenta nauczyc pisac w rozpoznaniu o pacjencie ze jest pasozyt ludzki. Dodam ze chodzilem do takiego jednego co mnie nie wiem czy leczyl czy pilnował. Ew9denie prsepisał mi niby dul0ksetyne tabl "dojelitowe twarde" ,po ktorych sralem krwią. robil se tez b3ke zmieniqjąc
" sytuacja lękowa na – lekowa –". Nagrywal wizyty, kazal m cos podpisac, vice versa nie zgodzil sie gdy ja chcialem zarejestrowac oststnia wizyte na skype. Uwazam, że się d--a komus pali, ale ja chce juz miec swiety spokoj, dostep nie do reklam a czegos konkretnego. Ostatni zakup Bręborowicz położnictwo
– niewypał skrojony by mieszać w głowie, myślałem że czegoś sie naucze. Nie mogę się ruszyć z miejsca gdy spostrzegłem niespòjność ioraz proby upokorzenia w przyszlej pracy zawodowej. ogolnoe
Mowią ż3 t0 mądre zwierzęta, a one żrą pędraki i myślą że nas też. Jakieś podnoszenie d--y na witam (nawrt nue dzień dobry) ok, Wröbel jestem po kądzieli, ale nauka jezyka by osmieszac studentow jest sks.
Przykład slowniczek na patho, krwawe stolce, ludzkie. Nieludzkie ze S3des Cruentes ("tron" "okrutny", to a anagram Pedes "pedicle" "wesz" "w domyśle ludzka, inne znaczenie pedał. W podrecznikach głupoty, w serwisach branżowych ogłupiqją innych i bexmyslnie siebie nawzajem. Potem się spostrzegli, ze nie sluchaja ich idioci to pala glupa by nie przepuscic dalej. Poszedlem na terapie to mam ofc oko by wyspiewac zale ale ich grzeszki zostawic dla siebie. Przy odpowiednim wzmocnieniu farmakologicznym i grupy ktora jest za ich wlasne przywileje socjqlne, piguły itd Rozumiem ich, ale gdy nie chodziqk zdrowienie a np podbitki jakims dropsem przy leczeniu alk0, to tak suabo zwlaszxz ze na mnie grali chuje w "neuroleptoanalgezje". Glowny problem to wiedza, bo tlumaczenia podrecznikow to heheszki z życia. Takze nauczony ,szukam Żydowskiego autirstwa , lub jjankesa, zza granicy. najlepiej wydania starszego. Jest taki serwis empendium z lekami, wykladami 3tc. obserwuje to ciagle, taka sciagawka i tam nie ma jednej wersji. Kiedys mialem dostep do oficjalnej, tera np zmiany opisow na głulpoty jakie§, dawek, radykalnie niespojne miedzy tym co gdzie indziej jest lub zapamietales, jawna reklama, pporownujac z tym co w ulotce jak i wersji zza Oceanu (ofc od Żyda), lub w retrospekcji rewelacji ktore gadali wc,esnie,j w dostepie zamknietyem. Juz nie mam, po ich telefonie i weryfikacji ze tylko sie uczę i aspiruje dp firmy. Szanuje za szanowanie zawodu, doświadczenia i by tego nie sp4zedac za c--j. Tylkl ni3 w taki sposob ze ja sie tego naiwnie nauczylem za niemale czesne, a teraz wciaz weryfikuje te heheszki bo bk studenta nauczyc pisac w rozpoznaniu o pacjencie ze jest pasozyt ludzki. Dodam ze chodzilem do takiego jednego co mnie nie wiem czy leczyl czy pilnował. Ew9denie prsepisał mi niby dul0ksetyne tabl "dojelitowe twarde" ,po ktorych sralem krwią. robil se tez b3ke zmieniqjąc
" sytuacja lękowa na – lekowa –". Nagrywal wizyty, kazal m cos podpisac, vice versa nie zgodzil sie gdy ja chcialem zarejestrowac oststnia wizyte na skype. Uwazam, że się d--a komus pali, ale ja chce juz miec swiety spokoj, dostep nie do reklam a czegos konkretnego. Ostatni zakup Bręborowicz położnictwo
– niewypał skrojony by mieszać w głowie, myślałem że czegoś sie naucze. Nie mogę się ruszyć z miejsca gdy spostrzegłem niespòjność ioraz proby upokorzenia w przyszlej pracy zawodowej. ogolnoe
Typowi sąsiedzi na jednym z szarych osiedli.
Rodzina 1+3 czyli matka i pociechy: Sebix + Karyna + Brajanek. 6 piętro.
Ojca nie ma. Poszedł siedzieć, na oście mówią że za kradzieże (pewnie dlatego 1+3)
Matka na zasiłkach, nie widać by chodziła do pracy (może jakąś ma, lecz wątpię).
SEBIX. 15 lat, 1mm włosów na głowie, 2 razy powtarzana 1 klasa gimnazjum.
Raczej suchoklates, siedzi ze starszymi "kolegami" na ławce albo znika na całe dnie poza osiedle i wraca mocno po północy naćpany/nawalony jak bela.
Jak siedzi w mieszkaniu to puszcza "muzykę" typu JP 100% na cały regulator w jakiś z-------h głośnikach z subwooferem.
Znany powszechnie z zamiłowania do używek, próbował chyba wszystkie towary dostępne na osiedlu i poza nim. Raz poszła fama że wzieli go do szpitala bo sie bieluniem zatruł ale czy to prawda - nie jestem pewny.
KARYNA, 13 lat, 6/10, znaki rozpoznawalne: krótkie spódniczki, usta pomazane szminką mamy, papieros w tychże.
Do szkoły raczej rzadko uczęszcza, częściej przesiaduje w centrach handlowych, bynajmniej nie po to by kupować ciuchy. Wielbicielka "grubego melo" z dużą ilością alkoholu. Prawdopodobnie dziewictwa pozbawiona już dawno.
Gdy nie znajduje się w galerii albo na melanżu to siedzi z bratem i jego "ziomkami" pijąc p--o i wyklinając policję pod blokiem.
BRAJANEK, 6 lat, twarz "FAS-style" . Ostatnio nauczył się nowych słów "cwel", "zjeb" i "konfident" z czego jest bardzo dumny, bo nazywa tak ludzi na ulicy gdy go urocza mamusia zabiera na spacer. Słowa typu "k---a" itp. już dawno nie są mu obce. Prawdopodobnie wyrośnie z niego drugi SEBIX.
Czemu to piszę? Ta patola znów zebrała się pod blokiem i z pieprzonego Fiata Uno leci "firma jp na 100%". Szczerze trochę szkoda mi takich ludzi, bo nie ma nikogo kto by wyciągnął ich z tego środowiska.
I takich ludzi jest masa, nie tylko na moim blokowisku, wszędzie.
Co na nich mirki poradzić?
tego już nie ma sensu ratować
Meh...
@MPTW: I co, taki patus bardziej zasługuje na pracę niż nie-patus? No chyba nie. Jeśli jest na tyle głupi, żeby w tym wieku ćpać, co się nawinie, i na tyle wredny, żeby puszczać na cały regulator jakieś badziewie w celu wkurzenia sąsiadów, to moim zdaniem na pomoc nie zasługuje. Są tacy, którym się nie wiedzie mimo starań, i to im należy w miarę możliwości pomagać.
@rawilson: Gdybyś się urodził w takiej rodzinie, to po pewnym czasie zauważyłbyś, że są ludzie, którzy żyją inaczej, i sam podjąłbyś decyzję, czy chcesz w tym tkwić, czy może jednak nie. Może nie w wieku sześciu lat, ale już kilkunastu na pewno. Znam ludzi, którzy wychowywali się w patologicznych rodzinach, a jednak skończyli szkołę, znaleźli sobie robotę i nie zatruwają innym życia, więc śmiem twierdzić, że jeśli się chce,
@uczalka: Przecież piętnastolatek to jeszcze kompletne dziecko. Spróbuj się postawić na miejscu podobnego nastolatka - on najpewniej nie umie wyjść poza takie priorytety, jak imponowanie kolegom z osiedla, a co tu dopiero mówić o chęci zmiany swojego życia. Po co ma się uczyć, jeśli nikt w jego najbliższym otoczeniu najpewniej nie przedstawia mu ani takich oczekiwań, ani wzorców?