Wpis z mikrobloga

Dziś pracownik ode mnie opowiedział całkiem zacne #coolstory. Parę dobrych lat temu obrabiał drzewa ze swojej posesji, a uzyskany materiał układał u siebie na podwórku. A że mieszkał na wsi to coraz to ktoś mu te drzewo #!$%@?ł. W końcu gość się wkurzył, poszedł do znajomego myśliwego po naboje, wydrążył w kilku klockach dziury do których nabił śrutu, zaklepał to watą i kawałkami drewna i odłożył na bok. Oczywiście nazajutrz klocki zniknęły ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po paru dniach jego sąsiad z naprzeciwka rozpalał tym drewnem piecyk w kuchni to mu pół pomieszczenia #!$%@?ło :D Od tamtej pory nikt nigdy dla gościa drzewa nie ukradł.
#truestory
  • 26