Wpis z mikrobloga

Wychodzę dzisiaj z biedronki i słyszę " -Przepraszam, proszę pana!" odwracam się patrze jakieś 2 licealistki takie typowe #s---------x i #patologiazewsi stoją z rowerem myślę może się coś z-----o. " -Mógłby pan na chwilę podejść mamy małą sprawę." myślę no c--j tam rower pewnie łańcuch czy coś matka uczyli żeby pomagać to pomogę ale słyszę : " -Przepraszam czy mógłby pan nam kupić szampana bo zapomniałam dowodu" Myślę sobie oho coś tu nie gra jakby zapomniała to by się wróciła czy coś już wiedziałem że nie mają 18nastu i zacząłem mówić że nie powinienem itp. i w końcu się pytam z jakiej to okazji ten szampan ( ͡° ͜ʖ ͡°) a słyszę odpowiedź " -No bo koleżanka ma 16 urodziny" myślę sobie co te smarki chcą mnie oszukać to mówię "Dobra za chwilę tylko zaniosę torbę z zakupami." Wsiadłem do samochodu i na nic nie patrząc odjechałem w p---u ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie #coolstory a wy co myślicie dobrze zrobiłem czy nie? Pewnie następnym razem dostane od nich w------l jak mnie zobaczą xD
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja kiedys jadę sobie na rowerze- dosłownie miesiąc temu i pod stacja benzynowa łapie mnie jakis młody z grupki i mowi kupi nam pan a-----l ? Ja szybko zonk i mowie hehe ja tez nie mam 18'lat a oni wszyscy w beke no to lypa myśle co tu wymyślić żeby dali mi spokoj i mowie ze spoko kupie wam ale jedna z tych 16stek z kolonii musi pokazać mi c---i hehe one
  • Odpowiedz
  • 0
@Kalan: za "moich czasów" to po prostu każdy nastolatek wiedział gdzie w mieście sprzedają, więc nie było takiej potrzeby. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
w każdym mieście, w sumie każdej dzielnicy jest sklep w którym wiadomo ze sprzedadzą, chyba że te dziewczyny się bały przypalu ze sprzedawca straszy policją XD
  • Odpowiedz