Wpis z mikrobloga

Brat od poniedziałku ma #praktyki studenckie w pewnej firmie w #bialystok i jak na razie instaluje Windowsy. Niby nic szczególnego, ale:
1. Instaluje Vistę (komputery z urzędu, licencja więc wiadomo).
2. Jest to oryginalne, pierwotne wydanie (bez żadnych Service Packów).
3. Został pouczony aby Service Packi instalować po kolei (najpierw 1, potem 2) następnie reszta aktualizacji.

Nie wiem, nie potrafię tego zrozumieć, ale dlaczego w firmie zajmującej się tego typu tematami nie przygotowali sobie wersji zintegrowanej z najnowszymi poprawkami? Znając życie robią tak za każdym razem. Przecież tyle czasu można by było zaoszczędzić ()

Skoro to komputer "z urzędu" to pewnie też mają podpisaną odpowiednią umowę na serwis, a komputerów w identycznej konfiguracji jest więcej, więc teraz w mojej głowie rodzi się kolejne pytanie - dlaczego nie przygotują sobie obrazu Ghostem?

Wszystko co do tej pory usłyszałem o tej firmie, jak na razie świadczy tylko o jej zerowym profesjonalizmie. I na co komu takie praktyki?

#komputery #informatyka #gorzkiezale #jakzyc #niespieboinstalujewindowsa
Pobierz hyperlink - Brat od poniedziałku ma #praktyki studenckie w pewnej firmie w #bialystok...
źródło: comment_mvRo0U0KZVN8ARo9xe0phaC40IzXRNQE.jpg
  • 13
@hyperlink: nie widzę w tym nic dziwnego, większość programów do obrazu jest płatna, i wytłumacz szefostwu że trzeba kupić program bez którego też da się to zrobić, mój ojciec pracuje w szkole i zajmuje się kompami, ma ten sam problem, kombinuje z jakimiś darmowymi odpowiednikami żeby mu było łatwiej ale są one dość ciężkie w obsłudze, to jest Polska właśnie
@m4rj4n: Ok, niech Ci będzie, ale jak dla mnie to jest narzędzie, które przyspiesza i optymalizuje pracę w firmie, której głównym profilem są instalacje systemów operacyjnych. To się nazywa inwestycja, która pozwala później zwiększyć zyski.

Nic jednak nie tłumaczy tego, że darmowymi narzędziami mogą przygotować sobie obraz zintegrowany ze wszystkimi najnowszymi poprawkami. Sama instalacja uaktualnień na Viscie to 2-3 godziny!
@hyperlink: wiem jak to jest, nie raz jezdziłem dla ojca pomagać jak w szkole wynajmowali sale na dwa dni żeby przeprowadzić jakiś egzamin i trzeba przygotować 20 komputerów i były postawione wymogi że komputer ma być z nowo zainstalowanym takim windowsem, ma mieć wprowadzone takie i takie ograniczenia, taki rozmiar partycji i bla bla bla, office'a, jakiegoś antyvira i program księgowy składający się z 12 pakietów do którego osobno trzeba wpisać
@konradk: Tak się składa, że za mną jest już kilkanaście lat stażu. Gdybym miał takie podejście to pewnie dalej babrałbym się gdzieś w okolicach minimalnej krajowej. Grunt to umieć sobie odpowiednio przygotować zaplecze. A nie żeby robić, ale się nie narobić. Takim podejściem w życiu niczego się nie osiąga. Potem się tylko słyszy, że prywaciarz zły, bo nie chce dać więcej, itd. A ja się pytam za co? Za to, że