Wpis z mikrobloga

Niewierząca nieochrzczona to osoba z dżungli amazońskiej czy np. jakaś osoba z dzisiejszych Niemiec?

@Polonus: to jest jakaś różnica?

Konsekwencje masz na myśli zbawienie?

@Polonus: między innymi, oraz ewentualne inne konsekwencje wynikające z punktu widzenia nauczania kościoła. Nie znam ich, nie wiem czy w ogóle są, dlatego pytam.
@tgdnx: Ma. poczytaj o chrzcie pragnienia i chrzcie krwi. KK uczy nas, że chrzest jest jedyną formą umożliwiającą nam dostąpienie Nieba, jest niezacieralnym sakramentem więc nawet apostata w nauce Kościoła i tak jest hmm jego członkiem już na zawsze a oddalić się może poprzez grzechy. Przyznam, że to dobre pytanie na które dziś toczą spory teologowie.

Ogólnie ja się przychylam do nauki średniowiecznej a więc istnieje szeol do którego trafiają ludzie
wiesz może czego ta taryfa ulgowa dotyczy i jakie ma to konkretne konsekwencje dla apostaty?


@tgdnx: wygląda to mniej więcej tak: mieszkasz w dżungli jesteś członkiem jakeigoś plemienia, albo obywatelem zacofanego kraju w 100% muzułmańskiego. Nie dotarła do Ciebie ewangelia, bo nie ma w Twojej okolicy chrześcijan, albo mają zakaz ewangelizacji pod rygorem przemocy. Żyjąc zgodnie z sumieniem szukając sercem Boga możesz TEORETYCZNIE dostąpić zbawienia.

Mieszkając w chrześcijańskim kraju, bombardowany wręcz