Czy zgodnie z naukami kościoła katolickiego apostacie grożą większe konsekwencje niż osobie niewierzącej od urodzenia, która nie była chrzczona? Temat sprzed dwóch tygodni nadal nie zawiera jasnej odpowiedzi.
@tgdnx: Niewierząca nieochrzczona to osoba z dżungli amazońskiej czy np. jakaś osoba z dzisiejszych Niemiec? Edit: Konsekwencje masz na myśli zbawienie?
@Polonus: między innymi, oraz ewentualne inne konsekwencje wynikające z punktu widzenia nauczania kościoła. Nie znam ich, nie wiem czy w ogóle są, dlatego pytam.
@tgdnx: Ma. poczytaj o chrzcie pragnienia i chrzcie krwi. KK uczy nas, że chrzest jest jedyną formą umożliwiającą nam dostąpienie Nieba, jest niezacieralnym sakramentem więc nawet apostata w nauce Kościoła i tak jest hmm jego członkiem już na zawsze a oddalić się może poprzez grzechy. Przyznam, że to dobre pytanie na które dziś toczą spory teologowie.
Ogólnie ja się przychylam do nauki średniowiecznej a więc istnieje szeol do którego trafiają ludzie
wiesz może czego ta taryfa ulgowa dotyczy i jakie ma to konkretne konsekwencje dla apostaty?
@tgdnx: wygląda to mniej więcej tak: mieszkasz w dżungli jesteś członkiem jakeigoś plemienia, albo obywatelem zacofanego kraju w 100% muzułmańskiego. Nie dotarła do Ciebie ewangelia, bo nie ma w Twojej okolicy chrześcijan, albo mają zakaz ewangelizacji pod rygorem przemocy. Żyjąc zgodnie z sumieniem szukając sercem Boga możesz TEORETYCZNIE dostąpić zbawienia.
Mieszkając w chrześcijańskim kraju, bombardowany wręcz
#religia #rozmowyoreligii #katolicyzm #ateizm #wiara
Dlatego jestem za tym żeby wprowadzić sakramenty po osiągnięciu 18 lat. Dziękuje rozwiązałem problem.
Ochrzcili mnie wbrew mojej woli..
@Polonus: to jest jakaś różnica?
@Polonus: między innymi, oraz ewentualne inne konsekwencje wynikające z punktu widzenia nauczania kościoła. Nie znam ich, nie wiem czy w ogóle są, dlatego pytam.
Ogólnie ja się przychylam do nauki średniowiecznej a więc istnieje szeol do którego trafiają ludzie
@tgdnx: wygląda to mniej więcej tak: mieszkasz w dżungli jesteś członkiem jakeigoś plemienia, albo obywatelem zacofanego kraju w 100% muzułmańskiego. Nie dotarła do Ciebie ewangelia, bo nie ma w Twojej okolicy chrześcijan, albo mają zakaz ewangelizacji pod rygorem przemocy. Żyjąc zgodnie z sumieniem szukając sercem Boga możesz TEORETYCZNIE dostąpić zbawienia.
Mieszkając w chrześcijańskim kraju, bombardowany wręcz