Wpis z mikrobloga

Dwa dni temu wysiadłam w Bytowie z PKS-u (dziwnie niezorganizowanego tworu) o 5 rano. Oczywiście wszystko zamknięte poczekałam godzinę i postanowiłam zaryzykować i zapytać Panią z informacji czy orientuje się gdzie o tej porze da się kupić herbatę lub coś innego na ciepło. Pani popatrzyła na mnie i odpowiedziała, że na dworcu nie ma takiego tworu, a na mieście o tej porze wszystko pewnie zamknięte. Zamknęła swoje okienko, a ja usiadłam. Musiałam strasznie wyglądać, bo Pani dosłownie po chwili otworzyła okienko i zapytała mnie czy może być sypana herbata i czy słodzę, bo trzeba pomagać innym. Na początek mnie zatkało ze zdziwienia, więc pani powtórzyła pytanie z uśmiechem na twarzy. Ja z radością powiedziałam, że byle ciepła, bo wielu godzinach jazdy to każda będzie pyszna zwłaszcza podarowana bezinteresownie. Pięknie podziękowałam i powiedziałam, że takie osoby jak ta Pani zmieniają świat na lepszy.

Mirki plusujcie cudowną Panią z PKS-Bytów, aby miała tyle szczęścia co plusików :)

#pks #bytow #podroze #dworzec #plus #pomoc #herbata #cudownapani #podrozujzwykopem #truestory #oswiadczenie #niewiemjaktootagowac
  • 11
  • Odpowiedz
To miła pani cię okłamała, wystarczyło pójść dwie ulice dalej, do rynku. Najlepszy bar mleczny w Bytowie otwarty właśnie od piątej rano. Bar Mały, pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@Biochemiczka_eM: Podobna historia w PKP Mińsk Mazowiecki. Spytałem czy nie ma w okolicy otwartego sklepu, bo całą noc spędziłem w pociągu, a zapomniałem zabrać jakichkolwiek płynów. Wszystko było zamknięte, ale miła pani przyniosła mi dwulitrową butelkę wody.
Minutę później murzyn jadący tym samym pociągiem co ja poleciał po butelkę dla siebie.
  • Odpowiedz