Wpis z mikrobloga

@rekoj: bywa i tak w zyciu, ostatnio wsiadlem do jednego z aut w robocie (sharan) gdzie pierwsze co mnie przywitalo to check engine, brak plynu w chlodnicy i kontrolka od recznego mimo, ze nie byl zaciagniety - po tym doswiadczeniu juz mnie chyba nic nie zadziwi. Auto bylo na lawecie ADAC 2h pozniej z innym kierowca, po tym jak powiedzialem ze nie mam zamiaru nawet wyjezdzac nim z parkingu ;)
@wojuturek: To raczej nie zaciągnięty ręczny a kończące się klocki, mało płynu bądź inny problem.
Na hamowni też tego raczej nie robił, bo muszą się kręcić wszystkie 4 koła, żeby pokazywał prędkość (fura raczej dość nowa) a już w moim starym gracie z 99' prędkość jest pobierana z 4 kół i nie idzie 'jechać 200 a jednak stoi się prawie w miejscu' jak w starszych samochodach;)

Choć trochę ból dupy, bo