Wpis z mikrobloga

@stamart: Dynowskie <3 Byłam kiedyś w Dynowie w delegacji. Czwartek. Z okna samochodu zauroczyłam się krajobrazami i postanowiłam wrócić, z rowerem. Tak bardzo mi się spodobało, że dwa dni później już tam śmigaliśmy :D Pojechaliśmy z Dynowa przez Dąbrówkę Starzeńską do Jawornika Ruskiego, dalej przez Żohatyn do Iskania, później wzdłuż Sanu lajcikowo, a prawie na koniec dwa zawaliste podjazdy za miejscowością Słonne i w Dylągowej.
Mam parcie, żeby tam jeszcze wrócić