Pierwsza wyprawa rowerowa z pełnym rynsztunkiem :)
Dzień 0. Dotarcie do Lublina, przejażdżka na Stare Miasto (9km) w oczekiwaniu na pociąg do Kołobrzegu
Dzień 1. Trasa: Kołobrzeg-Dąbki (72km), fakultatywnie: do sklepu (3km) Nocleg: przy samym jeziorze Bukowo w ośrodku GOSiR z przystanią Pogoda: pokropiło na dzień dobry w Kołobrzegu i wieczorem
Dzień 2. Trasa: Dąbki-Ustka (60km), fakultatywnie: wieczorna przejażdżka po okolicy (8km) Nocleg: camping "Zacisze" Pogoda: padało rano, później było już tylko lepiej
Dzień 3. Dzień leżakowania na plaży :) Spacer brzegiem morza z rowerami (4km), plażowanie, spacer po lesie (zwiedzanie bunkrów i coś jeszcze - pozdro @brachistochrona), powrót do camping (4km)
Dzień 4. Trasa: Ustka-Łeba (74km) Nocleg: camping "Ambre" (polecam!) Pogoda: rano chłodno, później słonecznie i ciepło, ale cholernie wietrznie
Dzień 5. Trasa1: na wydmy i z powrotem (20km) Trasa2: Łeba-Dębki (40km) Nocleg: pole namiotowe u sołtysa na podwórku :) Pogoda: pierwszy poranek z błękitnym niebem, słonecznie cały dzień
Dzień 6. Trasa: Dębki-Jastarnia (48km), fakultatywnie: spacer po Jastarni (6km) Nocleg: pole namiotowe na wylocie (bardzo sympatyczna właścicielka, też rowerzystka) Pogoda: słońce i wiatr
Dzień 7. Trasa1: Jastarnia-Hel (17km), rejs tramwajem wodnym do Sopotu Trasa2: Sopot-Gdańsk-Sopot-Gdynia (48km) Pogoda: pokropiło przed samym Helem, w Trójmieście upał
Dzień 7->8. Nocny powrót pociągiem
Uprzedzając pytanie: "dlaczego start w Kołobrzegu, a nie Świnoujście?" - nie znaleźliśmy dogodnego połączenia (nocny i bez przesiadek - w miarę szybkie dotarcie).
Jeśli chodzi o awarie, to zaraz po minięciu tabliczki "HEL" zerwał się łańcuch. Ale mój #niebieskipasek miał skuwacz, więc szybko poszło.
Po drodze mijaliśmy wielu sakwiarzy - może jakichś wykopków? :)
@faramka: @faramka: Dzięki za zawołanie, nie spodziewałem się( ͡°͜ʖ͡°) Już się zastanawiałem, gdzie zniknęłaś ostatnio (#stalkujo), ale zauważyłem rano pierwsze oznaki "TAM", więc relacja na mirko była kwestią czasu. Super wyprawa, i ładny dystans. O pewnych interesujących rzeczach już czytałem "tam"( ͡°͜ʖ͡°)
Dzień 7. Jak będziecie wybierać się na #hel, to koniecznie odwiedźcie rezerwat "Helskie wydmy". Gdyby nie sympatyczna właścicielka pola namiotowego w Jastarni, to nie zajechalibyśmy tam, a naprawdę WARTO. Fajne widoki na wydmy i morze. No i w przeciwieństwie do innych miejsc na Mierzei Helskiej - tam jest pusto, cicho i spokojnie.
@faramka: swietna wyprawa, tylko pozazdroscic! mi tez sie marzy cos takiego, ale juz chyba za stary jestem i obowiazki mam i za malo wolnego czasu niestety. #nostalgia ;)
edit: a moze syna kiedys zabiore na taka wycieczke jak troche podrosnie :P
@kermitsl: my to sobie rozłożyliśmy na cały tydzień, żeby trochę pourlopować, a nie zarżnąć się, no ale wybrzeże można zrobić w 4 dni :P Można - tylko po co? :) Jeśli do obowiązków zaliczasz też rodzinkę, to powiem Ci, że spotkaliśmy jedną parę z dzieciakami. Każdy wiózł sakwy! To dopiero super sprawa!
@epll: na plaży będziesz miał ciężko - zakaz biwakowania, zapewne mandat za namiot. Ale jak rozbijesz sam śpiwór, to chyba spoko :D Jeśli chodzi o ceny na campingach, to za dwie osoby z namiotem "dwójką" płaciliśmy 40-50zł. Najtaniej było w Dębkach - 9 za osobę i 9 za namiot (wow, super, tylko 27zł!). Ale okazało się, że do tego dochodzi opłata klimatyczna (3.20 za osobę) i natrysk (4 za osobę). Najdrożej
@faramka: myślę że gdzieś na zadupiu nikt mandatu nie da. Namiot przed zachodem a zaraz po wschodzie dalszą jazda :D 55 to jednak trochę dużo jak na bieda wyjazd :D Najwyżej z przygodami będzie :)
A co do wiatru to właśnie w sumie jeszcze to przemyśle. Myślałem o tym bo w razie czego pod koniec więcej możliwości powrotu (kolobrzeg Świnoujście itp.) Ale wiatr w sumie też ważna sprawa. Aczkolwiek znając mogę szczęście to i tak będzie pod wiatr :D @faramka:
@epll: 55zł to wersja premium i to za dwie osoby :) A jeśli chodzi o powrót (zapewne pociąg), to jak nie z Helu, to z Trójmiasta. Z Helu do Trójmiasta kursują SKM-ki. Albo tramwaj wodny jak my (ale to bilet normalny za 35zł + 5zł za rower). No albo rowerem dodatkowe kilometry :)
Pierwsza wyprawa rowerowa z pełnym rynsztunkiem :)
Dzień 0.
Dotarcie do Lublina, przejażdżka na Stare Miasto (9km) w oczekiwaniu na pociąg do Kołobrzegu
Dzień 1.
Trasa: Kołobrzeg-Dąbki (72km), fakultatywnie: do sklepu (3km)
Nocleg: przy samym jeziorze Bukowo w ośrodku GOSiR z przystanią
Pogoda: pokropiło na dzień dobry w Kołobrzegu i wieczorem
Dzień 2.
Trasa: Dąbki-Ustka (60km), fakultatywnie: wieczorna przejażdżka po okolicy (8km)
Nocleg: camping "Zacisze"
Pogoda: padało rano, później było już tylko lepiej
Dzień 3.
Dzień leżakowania na plaży :) Spacer brzegiem morza z rowerami (4km), plażowanie, spacer po lesie (zwiedzanie bunkrów i coś jeszcze - pozdro @brachistochrona), powrót do camping (4km)
Dzień 4.
Trasa: Ustka-Łeba (74km)
Nocleg: camping "Ambre" (polecam!)
Pogoda: rano chłodno, później słonecznie i ciepło, ale cholernie wietrznie
Dzień 5.
Trasa1: na wydmy i z powrotem (20km)
Trasa2: Łeba-Dębki (40km)
Nocleg: pole namiotowe u sołtysa na podwórku :)
Pogoda: pierwszy poranek z błękitnym niebem, słonecznie cały dzień
Dzień 6.
Trasa: Dębki-Jastarnia (48km), fakultatywnie: spacer po Jastarni (6km)
Nocleg: pole namiotowe na wylocie (bardzo sympatyczna właścicielka, też rowerzystka)
Pogoda: słońce i wiatr
Dzień 7.
Trasa1: Jastarnia-Hel (17km), rejs tramwajem wodnym do Sopotu
Trasa2: Sopot-Gdańsk-Sopot-Gdynia (48km)
Pogoda: pokropiło przed samym Helem, w Trójmieście upał
Dzień 7->8.
Nocny powrót pociągiem
Uprzedzając pytanie: "dlaczego start w Kołobrzegu, a nie Świnoujście?" - nie znaleźliśmy dogodnego połączenia (nocny i bez przesiadek - w miarę szybkie dotarcie).
Jeśli chodzi o awarie, to zaraz po minięciu tabliczki "HEL" zerwał się łańcuch. Ale mój #niebieskipasek miał skuwacz, więc szybko poszło.
Po drodze mijaliśmy wielu sakwiarzy - może jakichś wykopków? :)
#rower #wyprawa #wyprawyrowerowe #morze #baltyk #sakwiarze #wybrzezerowerem #wakacje #urlop #podrozujzwykopem
#rowerowyrownik
Okolice Mielna
Super wyprawa, i ładny dystans. O pewnych interesujących rzeczach już czytałem "tam"( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mój ulubiony kawałek trasy: R10 na odcinku Darłówko-Wicie
Słabo jedzie się rowerem po plaży :(
Krajobrazy w okolicy miejscowości Zabrze trochę na południe od jeziora Łebsko
Srogo piździało od Łebska :|
Na trasie Łeba-Dębki mieliśmy głównie piach.
Jastrzębia Góra i trochę #pokazmorde
Jak będziecie wybierać się na #hel, to koniecznie odwiedźcie rezerwat "Helskie wydmy". Gdyby nie sympatyczna właścicielka pola namiotowego w Jastarni, to nie zajechalibyśmy tam, a naprawdę WARTO. Fajne widoki na wydmy i morze. No i w przeciwieństwie do innych miejsc na Mierzei Helskiej - tam jest pusto, cicho i spokojnie.
Standardowe zwiedzanie Gdańska...
#pokaznogi ?
edit: a moze syna kiedys zabiore na taka wycieczke jak troche podrosnie :P
Jeśli do obowiązków zaliczasz też rodzinkę, to powiem Ci, że spotkaliśmy jedną parę z dzieciakami. Każdy wiózł sakwy! To dopiero super sprawa!
Jeśli chodzi o ceny na campingach, to za dwie osoby z namiotem "dwójką" płaciliśmy 40-50zł.
Najtaniej było w Dębkach - 9 za osobę i 9 za namiot (wow, super, tylko 27zł!). Ale okazało się, że do tego dochodzi opłata klimatyczna (3.20 za osobę) i natrysk (4 za osobę).
Najdrożej
@faramka: