Wpis z mikrobloga

Nazywacie mnie Karyną, gdzie każdy wie że słowo to tutaj ma na celu obrazić. Zostałam nazwaną #!$%@?ą, przeczytałam że "piszę głupoty",


@krulewna: To taki pro tip na przyszłość: jak nie chcesz rozkręcać gównoburzy to nie zaczynaj swojej opinii od wulgaryzmów typu "#!$%@?". Można było spokojnie wyjaśnić swój pogląd dlaczego uważasz że jak ktoś nie ma samochodu to jest niezaradny bo to, to i to, a tymczasem po prostu napisałaś, że tymi
@krulewna: z całym szacunkiem do Ciebie, każdy może mieć swoje zdanie na dany temat, ale strasznie irytuje mnie takie gadanie! Kobieta, która np. nie może mieć dzieci to też #!$%@?. Z taką facet czułby się jak z lalką do zabawy, bo nie ma nic do zaoferowania, a seksy mogą być 24/7. Facet, który nie ma nogi, to też #!$%@?ś, bo nią nie tupnie... itd. No plizzzz!
@krulewna: Za ostro to napisałaś, bo generalnie zgadzam się, że facetowi wypada mieć prawo jazdy, ale pisanie o tych bez prawka "#!$%@?ś", mówienie, że trzeba mieć swój samochód, bo bez tego to ani rusz. Tylko po co? Weźmy sobie na przykład Warszawę. Młody człowiek w wieku 24 lat dobrze zarabia (>5k), to Twoim zdaniem MUSI sobie kupić samochód? Tylko po co? Do pracy jedzie metrem, na wieczorne eskapady również. Zdarza się,