Wpis z mikrobloga

@Gronie: Chyba #rakontent. Przeciez to sa proste rzeczy. Owszem moglby byc JEDEN przedmiot o nazwie "przygotowanie do zycia" niemniej dobrze ze szkola uczy tego co uczy. Chyba ze chcemy szkolic głąbów.
  • Odpowiedz
@Dekapitator: Bo podstawowe wyksztalcenie nauczylo mnie, ze moge
1. Zobaczyc w necie
2. Pojsc do biblioteki albo do ksiegarni po ksiazke
3. Zapytac znajomego
4. Potestowac samemu jesli jest taka mozliwosc i wyciagnac wnioski.
Twoje pytanie z podstaw elektryki mozna zamienic na podstawy mechaniki samochodowej, gotowania,
  • Odpowiedz
@Gronie: @ImInLoveWithTheCoco: W sumie prawda. Pomagałem koledze ocieplać dom i korzystaliśmy z instrukcji z youtube'a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale poniekąd się zgodzę, na świadectwach naszych rodziców/dziadków był taki przedmiot w szkole jak "prace ręczne" (różnie się to nazywało), gdzie były zajęcia z zakresu gotowania, szycia, stolarki, jakiś prostych prac manualnych. Taka rozszerzona technika. Dziś go chyba nie ma, a jak jest to w
  • Odpowiedz