Wpis z mikrobloga

@Gwyn: zamiast się z nimi dogadać to... Ah brak mi słów. Następnego dnia bym był u gościa w domu i go za fraki wyciągnął.

Sam pracuje w usługach i klient jest zawsze na pierwszym miejscu. Jak nie lubię klienta to grzecznie mu mowię ze współpraca nie ma sensu i ucinam relacje w dobrym tonie.
  • Odpowiedz
@aanndrzej: nie przyjąłbym 4k i powiedziałbym ze w takim razie rozbiorę wszystko.

Tak robię w swojej pracy na co dzień - klient nie płaci - usługa nagle znika i... klient nagle płaci :)

Ale fakt taki ze jestem webdeveloperem. Z drugiej strony przez 10 lat nie miałem ani jednego przypadku aby ktoś mi nie zapłacił ;)
  • Odpowiedz
@piker: Jak dobrze zrobił?Przecież jak robił to nie wiedział,że zrobi szybciej,a w zwiąku z tym nie wiedział,że dostanie 1 tys zł mniej.Jakby mu zapłacili 5 tys to też mieli by te jajka zamurowane bo zrobił to w trakcie pracy.Dla mnie ta cała historia to ściema.Jak duża ta łazienka musi być,żeby za robociznę brać 5 tys zł?
  • Odpowiedz
@michalexpromo: Widzisz, tylko oni mogą do domu nie wpuścić, a ty masz władze nad projektem, bo do puki nie masz kasy, to nie dasz kodu.

@kavec: A taki numer to najczęściej gorzej przymocowana płytka i osoba która robiła jest w stanie usunąć jako w 10 minut (albo jest tak zamocowane, że nie trzeba ruszać płytek.
Czasem widać, że klient będzie kombinował jak nie zapłacić. Tu niepłaceni może kosztować więcej. I podejrzewam, że inny fachowiec rozebrałby wszystko, nawet jak by wiedział gdzie szukać, po to aby nauczyć ludzi, że za robotę się płaci.

A przed sądem musieli by się przyznać, że nie zapłacili za robotę, więc na jakiej
  • Odpowiedz
@nProzac_: to by przyjechał, powiedział że jest poprawka do zrobienia bo mu się przypomniało, zbiłby jeden kafelek, wyjął jajka i założył. Przecież w przeciwieństwie do pani katarzyny on wiedział gdzie dał jajko.
  • Odpowiedz