Wpis z mikrobloga

Mirki, co ja wlasnie to wy nigdy. Po dwoch dniach w pracy znalazlem sobie mieszkanie pod Warsza we wsi MYSIADŁO, w firmie na czas szukania mieszkania zostawilem swojego kompa, monitor i rower. Dzisiaj zbieram sie do pracy a tu nagle dzwoni moj szef i mowi zeby sie nie spieszyć bo zostaliśmy okradzeni i caly sprzęt został #!$%@?. A na koniec dodał ze jak przyjade to bede musial złożyć zeznania. Mirki, drugi dzien w pracy i nagle cos takiego, ludzie patrzą na mnie dziwnie, myślą ze to ja #!$%@? kompy bo jestem z sosnowca ;( #warszawa #pracbaza #oswiadczenie
  • 33
Nic nie #!$%@?, wlasnie chodzi o to ze moj rower, komputer i monitor tez został skradziony. Co do ludzi to znamy sie dlugo i pracowałem u nich zdalnie wiec sie znamy. Ale #!$%@?, drugi dzien i #!$%@? mi wszystko;(
Nie no, mysiadlo spoko miejsce tylko nie ma zadnego internetu, z upc ani netii ani nic, dlatego powstaje kolejne pytanie czy ktos kto tam mieszkał korzystał z jakiegos fajnego rozwiązania?