Wpis z mikrobloga

Jak pragnę zdrowia stał się cud! Dostałem od kolegi do przejrzenia laptopa, którego używała żona i dzieci. Każdy kto kiedykolwiek robił komputer używany przez dzieci i żony, wie jaka to klątwa. Najszybciej i najłatwiej wszystko zaorać i poinstalować od zera.
Można być pewnym, że wszelkie wirusy, trojany, adware i cudowne taskbary są na swoim miejscu i są zaktualizowane.
Jest właściwie nieuniknione to, że wszystko co ważne będzie pochowane na Pulpicie, albo gdzieś w folderze użytkownika, w Folder1, Folder2 itp, oraz, że partycja c: będzie zapchana do granic możliwości, a pozostałe będą dziewicze i czyste jak młoda mniszka.
Tym razem, jestem jednak miło zaskoczony. Na laptopie oprócz systemu, zainstalowane są Simsy, Minecraft, jakiś Office, Skype i Avast.
Czuję się odrobinę niespełniony. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Za to wiem czemu mam Ubuntu u siebie. Windows Update to szatański niecny wybryk. Zdążyłem poćwiczyć, umyć się, zjeść, pomirkować, a ten ciągle mieli aktualizacje ważące coś koło 30MB. Tragedia! (°°
Do tego podłączane do linuxowego kompa urządzenia, są natychmiast gotowe do użycia, a na Windzie jest lag. No i terminal z auto uzupełnieniem. Kierwa ile ja się naklnę i natabuje na Windows. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#linux>#windows #noonecares #zwierzeniazdupy #naprawalaptopow
F.....k - Jak pragnę zdrowia stał się cud! Dostałem od kolegi do przejrzenia laptopa,...

źródło: comment_1QrgrIUkGevWTdOVGQhhjhdBCBSW1v22.jpg

Pobierz
  • 11
@MacFlays: Nie chce mi się instalować na każdym robionym kompie.
@fervi: Już się dawno skończyły czasy bucówy, że gratis robiłem. Jak dobry kumpel to niech chociaż flaszkę przynosi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cruc: Błędy jakieś wywołało i trochę mulił. W sumie aktualizacje i jakiś jeden program do wywalenia.