Wpis z mikrobloga

pytanie do #mikrokoksy #silownia
wczoraj na maszynie chciałem 1 raz w zyciu zmierzyć swój bf. ale nie dość, że stanąłem w skarpetkach (stópki i cienkie, no ale zawsze skarpy) to jeszcze w ten dzień wypiłem 2 kawy, 3 energole i 3 kubki yerby więc na serio siusiałem ciągle. o 16:30 zjadłem obiad o 18:10 pomiar. od tego czasu (16;30) tylko raz sikałem - po przyjściu na siłownię jak w #!$%@? zakłamany jest ten pomiar?
  • 10
@rtone: no i po co jakies wyśmiewania, przynajmniej zacząłem chodzić na siłownię. nigdy w życiu nie korzystalem z maszyny pomiarowej, i teraz jestem mądrzejszy. jutro rano pójdę i wrzucę tego funta drugi raz, dla mnie nie jest to żaden problem. a dla Ciebie?
Nie sugeruj się takimi maszynami. Kaliper do ręki, zdjęcie w lustrze i notuj postępy.


@pokey: O! Dokładnie. Moja waga pokazuje mi między 9 a 12% zależnie jak się jej chce (zawsze z rana pierwsza rzecz). Po jednych zawodach pokazała 5. (ale wagę liczy dobrze, BF to taki tam dodatek).