Wpis z mikrobloga

@zombiag: Widać nigdy nie przeżyłeś zakochania/ zauroczenia (jak zwał tak zwał). To nie jest fantazja tylko tak to wygląda że te osoby przez jakiś okres czasu nie widzą nikogo poza sobą nawzajem. Trochę smutne że jest to głównie wina biologii i chemii ale tak właśnie wygląda początek zakochania - patrzy się przez te przysłowiowe różowe okulary.
Czy naprawde mozna prawdziwie "kochac" jakas osobe i jednoczesnie przymykajac oko na rozne sprawy? Wtedy kochasz iluzje, nie nazwalbym tego zadna miloscia,


@zombiag: Ale początek zakochania na tym polega. Zakochanie to nie to co miłość. Więc mówisz o zupełnie innym uczuciu parowko. To że to się później zmienia to inna sprawa.

Nawet badania to potwierdzają - wraz ze wzrostem niektórych hormonów oceniamy ludzi jako bardziej atrakcyjnych niż są w rzeczywistości /