Wpis z mikrobloga

Tydzień temu w niedzielę stoczyłem czwartą walkę w zawodowym boksie. Pisałem o tym w tym wpisie i obiecałem wrzucić nagranie z walki. Dopiero dzisiaj pokazało sie na youtubie, więc wrzucam i tutaj ;)

Pojedynek odbył się na małej gali na świeżym powietrzu. Zakończył się już w pierwszej rundzie, sędzia ringowy przerwał walkę po jednej z moich akcji. Rywal nie był zbyt wymagający, ale tacy przeciwnicy też są potrzebni na początku kariery. Początkowo miałem walczyć z lepszym zawodnikiem, ale w ostatniej chwili odmówił przyjazdu i ten przyjechał w zastępstwie. Kolejną walkę stoczę we wrześniu na większej gali i tam juz na pewno nie będzie tak lekko :)

Dziękuję Mirkom, którzy życzyli mi powodzenia i za gratulacje po walce. Zapraszam do obserwowania tagu #bigmaziboksuje oraz polajkowania fanpage na facebooku.

BigMazi - Tydzień temu w niedzielę stoczyłem czwartą walkę w zawodowym boksie. Pisałe...
  • 113
@HaSSaN: Miałem już okazję walczyć na większych galach, transmitowanych na Polsat Sport czy Orange Sport. Czasem jednak i na takiej małej gali trzeba walczyć ;) A na jeszcze większe mam nadzieję, że przyjdzie czas :)
@BigMazi: Nie szkoda Ci głowy? Bez złośliwości pytam, sam trenuję sporty walki od dłuższego czasu (teraz właściwie mam przerwę), jednak mikrourazy mózgu, a w rezultacie wcześniejsza demencja czy w ogóle obniżenie sprawności umysłowej z czasem, jest przy nich dosyć powszechna, szczególnie w boksie i przy częstych walkach.
Rozumiem, że wynika to zapewne z pasji, która okazuje się być nie do powstrzymania, ale nie zastanawiałeś się nigdy nad potencjalnymi długoterminowymi skutkami takiej