Wpis z mikrobloga

@kiszczak: czyli korzystanie ze znajomosci jest moralne a korzystanie z przywilejow dawanych przez panstwo juz nie? :D "Niemlodej", jasne. Na tyle mlodej, zeby wziac swoje zycie w swoje rece i wykazywac wieksza aktywnosc niz polaczkowate korzystanie ze znajomosci i boldupienie na wykopie. Uznaj swa wyzszosc i daruj mi dalszych dyskusji :D
@marnapanidomu: Tak. Korzystanie ze znajomości bez straty materialnej dla innych jest bardziej moralne niż naciąganie społeczeństwa. To, że państwo doprowadziło do takiej sytuacji to temat na inną rozmowę. Mówimy jak należy się zachować przy obecnych realiach.
@marnapanidomu: Wpychać się w kolejki? Kolejna nadinterpretacja z Twojej strony, by siebie usprawiedliwić. Ja się nie wpycham w kolejki, tylko "obsługiwany" jestem dodatkowo, poza rejestrem. Nikt na tym nie traci, poza znajomymi poświęcającymi swój czas, ale to ich prywatna sprawa, prawda?
@kiszczak: poprosze o cytaty/dowody prawne potwierdzajace, ze mam kredyt inny niz studencki w PKO :) Rozumiem, ze moje nadinterpretacje sa zle, a Twoje swobodne interpretacje jak najbardziej na miejscu :D czepiasz sie tylko wyjezdzajacych lekarzy czy tez absolwentow innych kierunkow?
@marnapanidomu: To nie kwestia prawa, a moralności. Czyżbym pod tym względem również Cię przecenił? Ja naiwny zawsze myślałem, że lekarze to grupa zawodowa charakteryzująca się ponadprzeciętnym rozwinięciem tej cechy.
Do tego dochodzi jeszcze problem z rozumieniem tekstu czytanego? Przecież wyraźnie pisałem o ludziach wyciskających ten kraj. Nigdzie w tamtym miejscu nie ograniczyłem tej grupy do studentów medycyny.
@kiszczak: tak, dramatyczna :D napilam sie ze znajomymi z okazji konca studiow. Dziekuje za pozwolenie, trzeba bylo tak od poczatlu. Argumenty masz bardzo merytoryczne, a brak odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania swiadczy o Twej wielkiej dojrzalosci. Faktycznie pokazales, ze to ja jestem tutaj dnem. :) mam nadzieje, zeznasz figure stylistyczna, ktora zwie sie IRONIA.
@marnapanidomu: Wyżej odpowiedziałem.

Do tego dochodzi jeszcze problem z rozumieniem tekstu czytanego? >Przecież wyraźnie pisałem o ludziach wyciskających ten kraj. Nigdzie w tamtym miejscu nie ograniczyłem tej grupy do studentów medycyny.


Myślisz, że mam żal? jak ja pracowałem zawodowo to Ty myślałaś o klasówce z przyrody:)