Aktywne Wpisy
ali_baba +317
DonGebels +59
Ktoś wie jak dokładnie działają ci #frajerzyzmlm ?
Mają swoją platformę do inwestowania? Czy to obojętnie jaka platforma, a oni po wykupieniu jakiegoś pakietu wysyłają co kupować? Grają tylko na wzrosty, czy na spadki też? Giełda, czy tylko krypto? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi...
#kryptowaluty #gielda
Mają swoją platformę do inwestowania? Czy to obojętnie jaka platforma, a oni po wykupieniu jakiegoś pakietu wysyłają co kupować? Grają tylko na wzrosty, czy na spadki też? Giełda, czy tylko krypto? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi...
#kryptowaluty #gielda
Prawda, ale...
a) O ile mi wiadomo, niemożliwe jest stworzenie materiału o zerowym współczynniku tarcia. Mylę się?
b) Nieskończony współczynnik tarcia nie jest możliwy, ale nie jest też potrzebny.
c) Skończony współczynnik tarcia i skończona (znacznie mniejsza niż c ;-)) prędkość taśmy wygeneruje większe opory toczenia niż te sumaryczne 100 ton ciągu silników Rolls-Royce dla ważącego 400 ton, zatankowanego i załadowanego samolotu.
Niemniej jednak, na tę chwilę uważam, że
Komentarz usunięty przez autora
@Sh1eldeR: To w zasadzie prawda (wyrównana co do atomu powierzchnia może mieć zaniedbywalnie mały współczynnik tarcia; co więcej, nie jest powiedziane z jakiej planety startuje ten Boeing -> może on działać na taśmociąg z pomijalną siłą, co daje w konsekwencji dowolnie małe tarcie). Ale magiczny taśmociąg, który rozważamy nie podlega tego typu ograniczeniom, prawda?
W mniej ekstremalnym przypadku wystarczy rozpędzić koła do takiej prędkości żeby opony nie wytrzymały, zanim zdąży się poderwać, mimo tego, ze samolot będzie się poruszał. Poza tym zadanie wymusza, by koła nie były szybsze, co jest możliwe, tylko gdy samolot stoi.
Tak, ale jest to dla mnie tylko pół-ciekawe. Jak założymy brak oporów toczenia, sprawa bardzo się upraszcza. Taśmociągu w ogóle mogłoby wtedy nie być. Mógłby być pas startowy z tego samego tworzywa. A samolot mógłby mieć wciągnięte podwozie, o ile silniki by go podtrzymały (a chyba tak ).
@lukaszsac: O #!$%@?, to jest najlepsza odpowiedź, zasługujesz na Nobla!!!
Dawno sie tak nie ubawiłem ;-)
Szczerze mówiąc, to aż zacząłem szukać odpowiednich liczb by obliczyć, z jaką prędkością musiałby się kręcić taśmociąg, by opory toczenia zrównoważyły te 100 ton ciągu dla tak ciężkiego samolotu. Ale uznałem, że jednak aż takiej motywacji nie mam.
Wg mnie jednak trochę fizycznego treningu dla mózgu nie zaszkodzi. Byle nie za dużo.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jeśli taśmociąg może kręcić się z ogromną prędkością, to jako, że jego powierzchnia nie może być idealnie gładka (bo koła by się ślizgały i samolot by wystartował jak na lodzie), to taśmociąg tej wielkości wywoła ruch powietrza, a przy odpowiedniej prędkości wywoła taki ruch powietrza, który wytworzy zajebistą siłę nośną i samolot odleci!!!!