Wpis z mikrobloga

@lxxxxxxl: A jesli juz naprawdę ma do tego dojść to powiadom pasażerów ze jak strzelisz palcami to maja się uciszyć i siedziec w bezruchu , i po oświadczynach kolejne strzelenie i wszystko wraca do normalności. Tylko uważaj by nie zastygl w bezruchu tez pilot
@lxxxxxxl: Z zycia wziete i fajnie wyszlo: idziesz do stewardessy mowisz jej jaka sprawa jest ze zareczyny itd ona pozwala Ci wypowiedziec twoja kwestie przez mikrofon (stojac gdzies na zapleczu ze niby do kibla poszedles) zaczynasz wypowiadac zdania cos w stylu "kiedy Ciebie poznalem moje zycie nabralo sensu..." pozniej wychodzisz za sciany i zadajesz pytanie klęczac czy wyjdzie za Ciebie.... Ludzie klaszcza jak by juz wylądowali i dziekowali pilotowi ze dolecial