@Cypselus: to tylko dwa tygodnie lewagu nie mozesz poczekac??

@RudaMaruda: Miejmy nadzieje że nie przeczyta tego nikt z funkcjonariuszy aparatu represji.

@Napster123: Jakikolwiek ogarniam wszystkie kasy samoobsługowe to kuźwa... W Biedronce zawsze czuję się jak głupia Grażyna która coś popsuła

@RudaMaruda: nie dość że wybrałaś dobra profesje to jeszcze na grach się znasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@RudaMaruda na przyszłość - gog.com
Nie dziękuj

@Wsciekle_piesci_meza: Nie mam, ale kto by się tym przejmował? Nie mam też jak zrobić siku ani napić się wody przez min 4h. Oj tam oj tam przecież personel medyczny tylko narzeka...

@poradnikspeleologiczny: Saturacja to saturacja. Normy są zawsze takie same, chodzi po prostu o wysycenie krwi tlenem - niezależnie od choroby im wyższe tym lepsze. Za normy uznaje się 94-99%. 100 to zwykle błąd pomiaru. Jak ktoś z silnymi dusznościami ma powyżej 70-75 to się cieszymy. Najczęściej jednak saturacja przy oddechu niewspomaganym tlenem spada sporo nizej. Często oscyluje koło nawet 30-50 dlatego też Ci pacjenci są od tej tlenu zależni.

@AnonimoweMirkoWyznania: Zostawiam napiwki tylko jeżeli jestem zadowolona BARDZIEJ niż przeciętnie. Gdy obsługa mnie pozytywnie zaskoczyła, czy też jedzenie zwaliło z nóg - zawsze wtedy pytam tez czy dzielą się tipami z kuchnią. Czy brak mi klasy, stylu, taktu? Nie uważam żebym za średnio zadowalającą obsługę powinna dopłacać napiwkiem.

@Vekkja: Nam to wprost kazała maseczki... Dezynfekować. "Spryskać kodanem i zostawić aż wyschną... Ale oczywiście ja tego nie powiedziałam!"

@Kempes: Jestem pielęgniarką w szpitalu. Na moim oddziale mamy jeden otwarty kartonik maseczek +/- 30 sztuk. A i tak w porównaniu z innymi oddziałami jesteśmy w nie bogaci. Ale tak... Jesteśmy przygotowani.

Sexy Bull Słony Spichlerz!

@to_jest_chyba_kurcze_zart: W starciu z krajalnicą do chleba w Lidlu tworzę podobne dzieła... (・へ・)

@ostrzyjnoz: Wszystkiego najlepszego!

@BrittaAndersson: Serduszko pęka na samą myśl..

No jasne, bo to przecież oczywiste, że związki osób jednej narodowości nigdy się nie rozpadają...