[jrider]

Czołem, Mirki!

TL;DR: Mieszkam u @feuerfest i @friq @thefriq na Bali i jest zajebiście.

Imprezujemy, czilujemy, jeździmy na motocyklach, zwiedzamy, spotykamy lokalne piękności, gramy w gry karciane. Jestem u nich już tydzień i nie zamieniłbym tego czasu na żaden inny. Przyjechałem tu jako randomowy mirek, a obdarzyli mnie zaufaniem i ugościli po królewsku, w ich towarzystwie nie można się nudzić. Totalnie bezproblemowi ludzie wiodący życie pełne problemów w stylu zacinające się Apple TV i dzielnie stawiający czoło trudnościom dnia codziennego jak papaja zbyt dojrzała, by zrobić trzywarstwowe smoothie (tak, żeby warstwa papaji odcinała się wyraźnie od warstwy kiwi).
Przez ostatnie 5 dni gościli też moje znajome, dwie urocze autostopowiczki z Hiszpanii, poznane w trakcie podróży przez Indonezję; dziś musiały wyruszyć w kierunku Jakarty. Świetnie się razem bawiliśmy.

Jak znalazłem się w tak pięknym miejscu z tak cudownymi ludźmi? Kupiłem bilet w jedną stronę za 400 zł do Bangkoku, stamtąd 3 miesiące stopowałem zwiedzając po drodze Tajlandię, Malezję, Singapur i Indonezję, aż nie dotarłem tutaj. Po drodze doświadczyłem wielu wspaniałych przygód. Zrozumiałem wiele rzeczy, poznałem lepiej świat i siebie. Za tydzień wylatuję na 3 miesiące do Australii do Perth i zwiedzę stopem północne wybrzeże udając się w kierunku Sydney. Jeśli ktoś chciałby się zobaczyć po drodze, jestem otwarty na kontakt.

Piszę ten wpis nie tylko po to, by się pochwalić, choć muszę przyznać, że to najważniejszy z powodów. Może ktoś podobnie jak ja rzuci gównostudia i rozpocznie podróż w nieznane, szczerze poletzam. Po dwóch tygodniach samotnego wygnania (każdy z przyjaciół miał po 5 powodów, by nie jechać) byłem zły na siebie, że nie zdecydowałem się na taki krok wcześniej. Wyleczyło mnie to z depresji i niskiego poczucia własnej wartości, może nawet za bardzo. Jakieś pytania? Z przyjemnością odpowiem.

Hmm, przeczytałem to, co napisałem i doszedłem do wniosku, że jest za miło, więc:
A WY CO, DALEJ W 40-LETNIM BLOKU Z WIELKIEJ PŁYTY ZDYCHACIE Z GORĄCA I BYLE DO PIĄTKU NAPIĆ SIĘ TANIEGO PIWA? SEKS NIE JAKO PRZYJEMNOŚĆ, A W NAGRODĘ? A PALMA TO TYLKO NA TAPECIE STAREGO LENOVO? WANNA ZA MAŁA, BY NOGI WYPROSTOWAĆ?

Tak, teraz lepiej. 
Liczę na żywiołową, wielowątkową  dyskusję pod tym postem i dajcie plusy, tak z 5, bo mi bardzo zależy, bez tych plusów to ja smutny będę.

#feuernabali #friqnabali
#jridernabali :D
#wygryw #podroze #autostop #przegryw #chwalesie #buldupy #nohomo ##!$%@?

[F.....k]

@jrider: nie boisz się że pewnego dnia obudzisz się w wannie z lodem bez nerki albo jakiegos innego narządu? :)

[S.....h]

@jrider: A co za 15 lat? Co za 25 lat? Co za 35 lat itd?
Ile zarobisz i jak ustawisz sobie przyszłość?

A co broniło Ci się trochę poedukować, w czymś lepszym niż Twoje 'gównostudia' i mieć coś w głowie i pracować gdzie chcesz ale mieć zarobek stały i uczciwy z możliwością jeżdżenia? Pewno to, że po prostu za głupi byłeś by zdobyć lepsze wykształcenie i wybrałeś gorsze studia które Ci

[z.....a]

@jrider: zajebista sprawa i propsy za odwagę, bo ja bym się bała tak autostopem #!$%@?ć zagranico! Ale to chyba taki minus bycia różowym :c

[jarzynka]

@jrider: 2 lata spędziłem w Azji, mam kontakty z wieloma ekspatami i niedługo znowu tam wracam ale takiego buraka jak ty to tam nie spotkałem. Mam nadzieję, że kiedyś na siebie trafimy w Tajlandii czy jakiejś innej Kambodży bo jesteś ciekawym okazem.

[d.....4]

@jrider: A skąd wyjechałeś, że przestałem zwiedzać i wróciłem do Polski? Może pracuję za granicą - takie same potwierdzone info jak z Twoją kartą kredytową tylko Ty sam piszesz, że to taty. Łatwo dajesz się prowokować, złościsz się jak 3 latek któremu zabrano zabawki tylko więcej przekleństw używasz i uważasz się za guru życia. Zauważ też proszę, że nie nawiązywałem nigdzie do Twojej wyprawy - szacunek za to - ale do

[jrider]

@Sarseth: haha, autostop to dla Ciebie bycie pijawką? Nie chcę Cię martwić, ale Twoja żona będzie miała nudnego męża.

@Sarseth:
@Pete1:
@dzafel:
@kowalskipakero: Moim rodzicom, którzy zjeździli stopem pół Europy, a Mama to Afrykę za komuny, też tak mówili. Mówili tak ludzie, którzy nie osiągneli w życiu niczego, ale też nigdzie nie wyjechali. :D Zluzujcie, nawet kilka lat podróży to nie jest przegrane życie, pomyślcie ilu ludzi

[padobar]

@jrider
cumplu, łap

tak z życzliwości

[lazer]

SEA

@jrider: co to są kraje SEA?

[jarzynka]

@lazer: Southeast Asia

[rskk]

@lazer: Southeast Asia.

[noelo_cohelo]

wajchę

@Sarseth: no chyba wachę xD

[H.....L]

@jrider: I co bolcujecie się wzajemnie?

[jrider]

@padobar: zobacz ile już mam :D To mój emergency food

[S.....h]

haha, autostop to dla Ciebie bycie pijawką? Nie chcę Cię martwić, ale Twoja żona będzie miała nudnego męża.

Całe szczęście mam tak samo 'nudną' dziewczynę. Za to siostrę mam z takim samym nastawieniem jak Twoje. Dlatego tak negatywnie do tego podchodzę. Wolałbym żeby zakończyła studia, zamiast je rzucać w połowie, bo przecież pojeżdzić na krzywy ryj można też i te 2 lata później.

@jrider: No to problem tych ludzi co nic

[J.....w]

@jrider: Przeczytałem cały post i wszystkie komentarze, bo wszystko jest tak pełne hipokryzji że aż mnie śmieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Miałeś depresję i niską samoocenę w Polszy, kraju gdzie miałeś start jak większość i nic nie osiągnąłeś, wyjechałeś do 3-go świata i nagle jesteś królem życia, po depresji i myślisz że możesz każdego obrażać. Cóż, smutny z Ciebie człowiek i na pewno depresja sobie nie

[Spektralny]

@jrider: W zasadzie jesteś jeszcze gorszy niż te stereotypowe polaczki, z których szydzisz. Fajna wyprawa, ale z narcyzmu powinieneś się niestety leczyć psychiatrycznie.

[siemando]

Jestem u nich już tydzień i nie zamieniłbym tego czasu na żaden inny. Przyjechałem tu jako randomowy mirek, a obdarzyli mnie zaufaniem i ugościli po królewsku

@jrider: to bardzo ładnie z ich strony

[wooster]

@jrider: Gwoździu :D jeszcze Kasper był z nami, Kamila nie pamiętam. Powodzenia w wyprawie

[jrider]

@wooster: cóż za niespodziewane spotkanie na portalu ze śmiesznymi obrazkami po latach! Oczywiście, że Kasper, pomyliło mi się od słońca i czasu, który upłynął. Trzymaj się, Stary! Z Gzinem nadal mocno się przyjaźnię, co u Ciebie słychać? Dawaj na PW :d

[Pete1]

Moim rodzicom, którzy zjeździli stopem pół Europy, a Mama to Afrykę za komuny, też tak mówili. Mówili tak ludzie, którzy nie osiągneli w życiu niczego, ale też nigdzie nie wyjechali. :D Zluzujcie, nawet kilka lat podróży to nie jest przegrane życie, pomyślcie ilu ludzi pracuje już 5 lat i nie mają nic, co zarobią, to wydadzą, a doświadzenia też nie zdobywają, bo na kasie znasz wszystkie super triki po miesiącu.

@jrider: