Aktywne Wpisy
Rasteris +378
I kolejna tropikalna noc za nami. W Warszawie temperatura spadła do 24 stopni, a za nic tropikalna uznaje się taką gdy nie spada poniżej 20. I kilka następnych dni też ma być takich. A średnio takich nocy w roku było 3 na zachodzie kraju, i poniżej 1 na wschodzie. Ale od kilku lat to dobija nawet do kilkunastu. Temperaturowe to jesteśmy tam gdzie w latach 80 była Bułgaria czy pólnocna Grecja.
I
I
Wrrronika +338
Śmiechu warte
Baba nigdy nie leciała samolotem i na 1 wycieczkę wybrała Sri Lankę xD
Oszczędzała trochę i jedzie na 10 dni sama.
Więc
Baba nigdy nie leciała samolotem i na 1 wycieczkę wybrała Sri Lankę xD
Oszczędzała trochę i jedzie na 10 dni sama.
Więc
Jeżeli będę miał dziecko z osobą wierzącą, to będzie ono ochrzczone. Bo mam #!$%@?, a dla drugiej osoby może to być szalenie ważne.
Krzyże w różnych miejscach mogą sobie wisieć. Co mnie to? Plakaty z Elvisem też mogą wisieć. Mi nie przeszkadzają, a może ktoś się lepiej czuje kiedy wiszą?
Nawet byłem bierzmowany. Bo mogłem. Dawali, to wziąłem. Po co miałem robić babci przykrość skoro nie musiałem? Od tamtego czasu byłem w kościele ze dwa razy, ale jak będzie trzeba to pójdę. Woda święcona mnie nie parzy.
Jest jeszcze kwestia "dyskryminacji" ateistów. Ja się może jakoś specjalnie z tym nie obnoszę, ale jeszcze nigdy nie zostałem jakoś bardzo źle potraktowany z tego powodu, że nie wyznaję żadnej religii. Może dlatego, że szanuję przekonania innych, to też jestem szanowany. Przy czym należy tutaj rozróżnić kręcenie beki z religii, co praktykuję, od celowego obrażania i dokuczania ludziom wierzącym.
#ateizm #wiara #religia #oswiadczenie
Komentarz usunięty przez autora
A z ateizmem w wielu przypadkach, które osobiście spotkałem to nie życie bez religii tylko życie przeciw religii i to konkretnie przeciw religii katolickiej.
Ja jako
Nie łudź się że będąc uległym nie sprawiłeś przykrości swoim przodkom;
sprawiłeś przykrość tym z nich którzy cenili niepodległość ducha.
@CamelCase: Też jestem osobą ugodową. Ale trzeba wiedzieć gdzie są granice "ja" a gdzie "wy". Nie byłem u bierzmowania, bo to moja sprawa czy do niego idę. Nie mogę żyć pod
@Mordeusz: W języku angielskim jest coś takiego jak don'tcaryism. Czyli po prostu nie przejmowanie się. Polecam.
@gorzka: A zaraz obok w gorących wpis o tym, że ktoś posłał dziecko do wegańskiego przedszkola. No i wiele odpowiedzi: "co cie to
No chyba ze całe chrześcijaństwo to dla Ciebie tradycja i obrządki :)
Dla mnie to trochę zalatuje hipokryzja i pójściem na łatwiznę. 'Oszczędzimy sobie gadania, co nam szkodzi, wszyscy tak robia'.
@CamelCase:
Dokładnie też nie lubię się określać tym słowem bo czuję jakbym nazywał się idiotą. Z resztą Twoich postulatów się nie zgadzam. Jak będę miał dzieci z wierzącą to nie będzie chrztu, komunii, bierzmowania. Jak będą chciały niech sobie wyrobią po 18 roku życia, wolę być
Cały ten wątek to jeden wielki festiwal #!$%@?.
@CamelCase Przedstawiciel jakże typowego nurtu: "Mariola, ochrzcijmy dziecko bo tak wypada", "Seba, leć do kościoła bo niedziela a tata se pośpi", "Synek, a jaka tam ocena będzie na koniec z religii na świadectwie?". Jesteś po prostu zwykłą #!$%@?ą. Ignorantem.
@pawlew2 Nie spisano takiej księgi, ani też nie wypowiedziano nigdy takich słów które opisałyby choć częściowo Twoje mentalne
Rzadko zabieram stronę w takich #!$%@? rozmowach ale jak widzę ten ból dupy to aż mnie zaczyna świerzbić.
Żeby podsumować tych wyżej, wystarczy tutaj jeden obrazek
\
Wiadomo, że w życiu trzeba czasem pójść na kompromis. Gdy ateista wiąże się z osobą wierzącą musi myśleć o tym, że pewnie będzie chciała ochrzcić dziecko, wziąć ślub kościelny itp.
Komentarz usunięty przez autora
W szczególności chciałem tu jeszcze wrócić do kwestii rodzinnych: bierzmowanie, bo babcia chciała, wychowanie dziecka w wierze, bo żona chciała etc. Z tego co piszesz wynika, że ateista ma jakiś przyrodzony obowiązek postępowania zgodnie z życzeniami ludzi wierzących. Ale gdzie jest granica? Chciałeś uszczęśliwić babcię? To fajnie, ale nie wymagaj tego od innych, ani nawet nie uważaj tego za dobrą postawę. Może to ona powinna uszczęśliwić Ciebie akceptując Twój światopogląd?
Druga sprawa to bezsensowne wciśnięcie islamu i jakiejś "homodyktatury", cokolwiek to miałoby być. Póki co w Polsce nie ma nawet związków partnerskich, natomiast prezydent na początek prezydentury zawitał na Jasną Górę. O jakiej dyktaturze możemy prędzej