@szyna9: A co wolałbys żeby odpisała ,,Ale super, kupiłeś mi sukienkę za 400zł, moja dupa już jest twoja! Bierz mnie jak pierwszą lepszą dziwkę zwierzaku!'' ( ͡°͜ʖ͡°)
@szyna9: Ja zawsze byłem cięty na sponsoring. Rzekłbym, że może nawet za bardzo. Miałem jednak przez to poczucie, że na pewno nie jest ze mną dla pieniędzy. Niby mała rzecz, ale jest świetnym "miernikiem" tego, na jakiej zasadzie twój związek działa.
@shadowsof2: Ja mam ze swoją zdrowy układ że nie kupuje jej ciuchów kosmetyków itp. Ogólnie staramy się nie obdarowywać bez okazyjnie. Co innego kawa czy jakaś kolacja ale to chyba norma co nie Mireczku?
@szyna9: Fejk and gej, ale jakby ktoś naprawdę kupił koleżance sukienkę za 400 cebulonów, to naprawdę przegryw... no chyba, że zycie na bogatości, to co innego. Kto bogatemu zabroni.
@Blaskun: Wiesz różni ludzie są. Mój #rozowypasek mi opowiada że u siebie w grupie ma syneczka #przegryw który co dziennie na #studbaza przynosi 2 termosy kawę i herbatę w celu poczęstowania wszytskich swoich "koleżanek" ( ͡º͜ʖ͡º)
źródło: comment_euR6stYBtywAGd8wgR8ezPe6p8R0fuAx.jpg
Pobierz@szyna9: bardziej sztampowego opisu nie da się zrobić.
źródło: comment_YNHPCuM7IgV0PH6uCh35cHLvxWMS6leO.gif
Pobierz@Nevardus Wg mnie jakby miała godność by nie wzięła jej bo zrozumiała by że nie kupił jej po przyjacielsku ( ͡° ͜ʖ ͡°)