Przychodzę dziś do domu z uczelni, #rozowypasek kupiła składniki na ciasto rabarbarowe.
Różowy - Bedziemy robić ciasto!!! Ja - Nie mam siły, chce poleżeć, pograć w GTA Różowy - Nie cieszysz sie, chciałam zrobić ci ciasto, miała być niespodzianka dla ciebie.
I tu każe mi odpalać piekarnik, szukać blachy i gnieść resztę ciasta bo zrobiła za mało bo niewiedziała gdzie jest blacha choć wysyłałem jej to SMSem 10 razy.
Ja - To ja mam robić to ciasto, czy ty mi je zrobisz? I tak poza tym to nie jest niespodzianka, niespidzianka to by była jakbym przyszedł do domu a ciasto czekałoby już gotowe na stole. Różowy - Ja ci już więcej niepodzianki nie zrobię. Widzę, że nie mam sie po co starać. FOCH
No Mireczki co to za niespodzianka jak ja mam wszystko robić, mogłaby trochę mieszkanie ogarnąć a nie jeszcze syfu narobiła w kuchni. #logikarozowychpaskow
@sal-vadore: Gniecenie ciasta i szukanie blachy to czynność tak trudna i wymagająca wysiłku ,że nie warto pomóc chwilę swojej dziewczynie ,a potem cieszyć się z tego ,że ma się dobre ciasto ( ͡°͜ʖ͡°)
@delyew: Dafuq, ale kto mówi, że nie mógł? XD Fuck logic. Przecież oczywiście, że zamiast niego, to dziewczyna mogła mieć jaja, odstawić emocje na bok i cieszyć się wspólnie ze swoim niebieskim, no ale ja tu z różowym nie rozmawiam, tylko wlasnie z niebieskim, także jemu to mówie - że jego postawa także mogla być inna i moglaby wszystko zmienić. (✌゚∀゚)☞
@sal-vadore: Oj, już nie przesadzaj. Dziewczyna wpadła na fajny pomysł, chciała coś z Tobą porobić, a Ty, zmęczony zajęciami na uczelni książę, jesteś jeszcze oburzony że to ona miała to robić a nie Ty. Trochę jej współczuję, bo przynajmniej ja, jako #niebieskipasek nie lubię takiego zachowania. Doceń to, że chciała spędzić z Tobą czas w jakiś ciekawy sposób, a nie narzekaj że nie dała Ci odpoczywać, lol. Jeszcze
Różowy - Bedziemy robić ciasto!!!
Ja - Nie mam siły, chce poleżeć, pograć w GTA
Różowy - Nie cieszysz sie, chciałam zrobić ci ciasto, miała być niespodzianka dla ciebie.
I tu każe mi odpalać piekarnik, szukać blachy i gnieść resztę ciasta bo zrobiła za mało bo niewiedziała gdzie jest blacha choć wysyłałem jej to SMSem 10 razy.
Ja - To ja mam robić to ciasto, czy ty mi je zrobisz? I tak poza tym to nie jest niespodzianka, niespidzianka to by była jakbym przyszedł do domu a ciasto czekałoby już gotowe na stole.
Różowy - Ja ci już więcej niepodzianki nie zrobię. Widzę, że nie mam sie po co starać. FOCH
No Mireczki co to za niespodzianka jak ja mam wszystko robić, mogłaby trochę mieszkanie ogarnąć a nie jeszcze syfu narobiła w kuchni. #logikarozowychpaskow
Pewnie juz macie taki uklad, ze jestes bez obrazy pantoflem, a ona przyzwyczaila sie, ze znosisz jej głupie zachowania.
Weź ja ukarz jak Korwin