Wpis z mikrobloga

Wolałabym być #tfwnobf do końca życia niż mieć faceta nałogowego gracza.
Całonocne "#!$%@? STRZELAJ TAM JEST #!$%@?" "JA #!$%@? NIE ZAUWAŻYŁEM GO #!$%@? #!$%@? #!$%@? CZITER #!$%@?", przekładanie ważnych spotkań, bo o 19 jakiś długooczekiwany event, #!$%@? hajsu na itemy, paczki, inne gówna i zaniedbywanie reszty świata.

Kij wam w oko obsesyjni gracze. To już jest uzależnienie.

#niepopularnaopinia #boldupy #gorzkiezale #bekazgraczy #gry
  • 201
  • Odpowiedz
@Lysy_i_slepy: No jak ktos gra z 1h dziennie to jest normalne, ale mowa tu o gosciach ktorzy graja po kilka godzin dziennie,kupuja itemy za 200euro ktore nic nie daja i zaniedbuja swoje zycie. To nie jest normalne. Sam od tygodnia gram w csa go, tylko ze ja gram 1 mecz dziennie najczesciej przed snem, bo wiecej mi sie po prostu nie chce grac
  • Odpowiedz
@megacwok: A ja mam znajomych którzy grają codziennie po 2-3h godziny w CSa GO. Nie zaniedbują przez to życia, nie wydają na niego dodatkowych pieniędzy i jeszcze na nim zarabiają. Co z nimi? Co ze mną jeśli raz na trzy miesiące robię sobie tygodniową sesję po 6h dziennie, ale poza tym nie gram prawie wcale?
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa: W kwestii facetów graczy najbardziej doceniam gównoburzę tłukącą logikę po mordzie, pt. "Które hobby niebieskiego lepsze?" Jak gracz to narzekanie do koleżanek - że świr, dzieciak, ciągle tylko ta konsola, gada tylko o grach, nic innego nie robi i to niepojęte, jak można być tak niedojrzałym. Jak spędza całe dnie w garażu - no, misiu taki męski, cały hajs ładuje w samochód, ale wiadomo - każdy musi mieć jakieś zajęcie,
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa: sam nie gram od dobrych kilku lat, bo mnie to po prostu nudzi i czuję, że tak jakby coś mnie omijało - świat pędzi za oknem, a tutaj takie siedzenie przed monitorem, tracenie mnóstwo czasu i radocha z wirtualnej zabawy. Przede wszystkim wiem, że są lepsze realne zajęcia, które dostarczają znacznie więcej emocji, adrenaliny, poprawiają samopoczucie - mam tutaj na myśli sport. U mnie to rower - jazda po górach,
  • Odpowiedz
@Lysy_i_slepy: Jak dla mnie to facet moze nawet byc hikkikomori. Ale facet, ktory chce byc interesujacy dla wzglednie poukladanych kobiet juz nie. Moze grac ale z umiarem. Darcie mordy o 2 w nocy do kolesi z jakiegos batelfilda zaburza funkcjonowanie calego domu. A wybieranie kompa zamiast kontaktow spolecznych z waznymi ludzmi to juz #!$%@? wysokiego poziomu.
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa:

Kupowanie itemków i gier to źle, ale kupowanie miliona ciuchów, pudrów, ubrań, które znudzą się po miesiącu, albo nie założy się ich wcale to pewnie git, tak samo spędzanie pól dnia na telefonie gadając z koleżankami na fejsie, albo robiac zdjęcia wszystkiemu/sobie w lustrze.
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa: Ja tam lubię podrzeć czasem mordę o drugiej w nocy(chociaż nie robiłem tego chyba już od jakiegoś roku) i nigdy nie wpływało to negatywnie na funkcjonowanie domu czy moje w społeczeństwie.
@BruceBruce: Gry mogą rozwijać w prawdziwym życiu, zależy od tego w co się gra. Poza tym, jeśli ktoś nie potrafi rozmawiać o niczym innym niż gry to nie jest wina gier, tylko tej osoby.
  • Odpowiedz