Wpis z mikrobloga

@Rabusek: No ale przynajmniej jest serio jej "przyjacielem przyjacielem". Przyjemniej usłyszeć szczerze, że jest się "przyjacielem" niż jak w moim przypadku takie gówno warte "bardzo dobrym cumplem" a potem, że "stulejarzem" i "skończonym idiotą" zrywając tym samym znajomość ; <. No ale OP ma to szczęście, że jego friendzone wydaję się stabilny emocjonalnie, ja nie miałem tego komfortu xD
@Rabusek: Miałem kiedyś znajomego, który wpadł w taki friendzone, że głowa mała. Nagrzał się na pewną laskę, przynosił jej kwiaty, czekoladki, zabierał na kolacje, chodzili razem do kina. Ona, mówiąc krótko, miała go w dupie. Widziała ile on dla niej robi i doskonale wiedziała na co liczy, ale była po prostu wyrafinowana i lubiła to wykorzystywać. Był taki moment, że miała w jednym czasie trzech takich piętaszków. Wszystkim mówiła, że nie
@KoszernyWentylator: po prostu nie wiem jak można utrzymywać przyjacielską relację z panią w której się zabujałeś a ona powiedziała nope. To nigdy nie działało i działać nie będzie. Kontakty koleżeńskie - spoko, ale nie przyjacielskie. Zresztą przyjaźń z różowym paskiem to jest w ogóle science fiction albo homikowanie.
kobiety nie mają uczuć


@Laserade: Za to wy macie głębokie. Widziałam te wasze wrażliwe serduszka kilka razy na mirko: "Co, nie porucham jej? A to spieprzam, no elo."
A, no i oczywiście każda kobieta, która jest zainteresowana przyjaźnią z facetem tak naprawdę chce mieć tylko darmowego kierowcę, sponsora i pomoc psychlogiczną 24/7, sytuacji, w której kobieta bardzofaceta lubi, ale nie pociąga jej on fizycznie, w ogóle nie rozpatrujmy, to się nigdy
Widziałam te wasze wrażliwe serduszka kilka razy na mirko: "Co, nie porucham jej? A to spieprzam, no elo."


@Killjoy:

piszesz o jakis sebixach czy innych prostakach.

AWALT, wiec nie ma za bardzo co porownywac bo wlasnie wyzywasz kobiety od podludzi.


sytuacji, w której kobieta bardzofaceta lubi, ale nie pociąga jej on fizycznie, w ogóle nie rozpatrujmy, to się nigdy wy życiu nie zdarza, skąd.


To komiczne co mowisz, bo probujesz nieudolnie
@Laserade: W takim razie należy wyjaśnić kobiecie, że przyjaźń w tej sytuacji jest dla ciebie zbyt dużym obciążeniem emocjonalnym, zamiast strzelać focha o to, że nie jesteś dla niej atrakcyjny seksualnie.
Jak wyzywam kobiety od podludzi? Używając terminologii jaką posługują się niebieskie na wykopie, żeby określić seks?
Jak wyzywam kobiety od podludzi? Używając terminologii jaką posługują się niebieskie na wykopie, żeby określić seks?


@Killjoy:

Tak, bo porownujesz kobiety, dla ktorych takie zachowanie jest normalne (a dla wielu, raczej wiekszosci jest) do patusów i innych gimnazjalistow, ktorym tylko jedno w głowie.

Czyli albo wiekszosc kobiet jest patologiczna, albo niedorozwinieta - na poziomie gimbusa. No skoro tak twierdzisz ...

W takim razie należy wyjaśnić kobiecie, że przyjaźń w tej sytuacji
@Laserade: Ty chyba nie rozumiesz. Użyłam słowa "ruchać" przytaczając sposób mówienia pewnej części panów na wykopie. Jak ty z tego wyciągnąłeś że robię z kobiet patologię - nie mam pojęcia. Jeśli uważacie, że słowo "ruchać" jest patologiczne, to przestańcie go, do diabła, używać.
Problem leży w tym, że robią tak niektóre kobiety, a ty rozciągasz ich zachowanie na całą grupę. Istnieją sytuacje, w których kobiecie zależy na kontakcie z facetem, bo
@Killjoy:


Jeśli uważacie, że słowo "ruchać" jest patologiczne, to przestańcie go, do diabła, używać.


Kobieto, ale ja ci to mowie poraz kolejny ... w ten sposob zachowuja sie prostacy i gimbusy. Ja jestem ciemnogrodzkim zasciankowym prawakiem powyzej sredniej wieku na ten portal, wiec tak nie robie.

Problem leży w tym, że robią tak niektóre kobiety


Nie oszukujmy się, "niektóre" oznacza tu lekką ręką 90 %.
W takich wypadkach rozciaganie na grupe