Wpis z mikrobloga

  • 0
@uchatek: yhy, ale człowiek chciałby się czasem uśmiechnać do drugiej osoby zamiast do telefonu xd
@dzolnij: haha, dobre:)
@factoryoffaith: Sam nie wiem. Z jednej strony rozumiem, a z drugiej ciężko mi będzie żyć z myślą, że uśmiechajac się do drugiej osoby w autobusie, tak po prostu (mam narzeczoną) można wyjść na stuleję lub ciepłego XD miłego dnia:)
  • Odpowiedz
@soul_brother: Są dwie opcje. Byłeś w jej oczach gorszy od menela albo lepszy.
Obrzydzałeś ją bardziej od menela i dlatego usiadła z nim albo wydałeś się jej spoko ale też usiadła z nim. Ha!
Po doświadczeniu z podróżowania pksem zauważyłem, że ludzie nie dosiądą się do najatrakcyjniejszej osoby w autobusie. Sam tak robię. Wybiera się stabilna i bezproblemową osobę ot Janusza lub taka Grażynkę, czym jesteś bardziej szary tym masz
  • Odpowiedz
@soul_brother: Nie bierz tego do siebie, kiedyś wchodzę do tramwaju, a tam żul siedzi i się zeszczał pod siebie, wielka kałuża pod nim, śmierdzi mocno. Ludzie sobie koło niego w tych sikach stali, siedzieli obok niego a można było przejść na drugi koniec tramwaju, gdzie już nie śmierdziało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@factoryoffaith: mialem podobna sytuacje jak wracalem stopem z Amsterdamu (tylko zamiast Turka byl Niemiec). Problem w tym, ze koles zaczal mnie macac po nodze i grzebac sobie w majtach w momencie gdy jechal ponad 120km/h po autostradzie, wiec przylozenie mu w gebe mogloby skonczyc sie nieciekawie...
  • Odpowiedz