Wpis z mikrobloga

#prawojazdy #samochody #niepopularnaopinia #polska
Kurde mirasy ostatnio częściej jeżdzę autem i dopiero po wprowadzenia tego debilnego prawa odnośnie zabierania prawka po przekroczenie 50kmh zdałem sobie sprawę jakim zdegenrowanym i ochydnym tworem jest ten kraj w którym przysło mi żyć...
Ostatnio jak sobie jeżdzę to analizuję dokładnie znaki po trasie i co #!$%@? :) stwierdziłem?
Jest znak teren zabudowany jedziemy przez miasto 1km potem 3-4km przez las po czym przy wjeździe do następnego miasteczka znoszą teren zabudowany i już można cisnąć 90kmh. #!$%@? gdzie my żyjemy....
a już łapię się totalnie na tym, że 90% mojej uwagi poświęcam na wyszukiwanie bagiet, 9% jak jeszcze starcza mi uwagi na dziury, koleiny i pozostałości w trasie po remontach a 1% na bezpieczną jazdę.... #!$%@? gdzie my żyjemy.
  • 152
@czlenson95: pewnie, że jeździłem a konkretnie: Niemcy 95% trasy autobanem :) 160-180kmh a reszta po mieście :), raz nawet mi strzelili zdjęcie w hamburgu bo w korku stoczyłem się szybciej z górki niż było 30kmh. W niemczech zauwazyłem, że fotoradary są poustawiane tak, że ma to sens i nie miałem problemów z jechaniem wg. ograniczeń.
Francja :) Paryż jechanie szybciej niż dopuszczalne chyba nie jest w ogóle możliwa przez korki,
Austria
@WinyI: Czyli dopuszczalna prędkość według mnie powinna się zwiększać wprost proporcjonalnie do tego jak skraca się droga hamowania :), bo kary uaktualniamy do obecnych pensji które są zdecydowanie większe niż wtedy gdy zostały ustalane, ale dostosowanie przepisów jest już zbyt ciężkie.
@piastun: zainwestuj w CB + sciagnij Yanosika i uruchamiaj przy kazdej jezdzie , warto sobie właczyc w yanosiku navigacje zeby wyświetlało mape bo sa tam naniesione miejsca gdzie czesto stoja jak akurat tam ich nie ma to ikonka suszary jest szara a ty masz zawsze wiedze ze w tym miejscu nalezy czujnosc wzmoc i noga z gazu na wszelki wypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@piastun: Zgadzam się, że ciężko jest jeździć zgodnie z przepisami, ale żeby PRZEKROCZYĆ o te 50km/h to już naprawdę trzeba zapie*dalać.
Sama jestem świadoma, że przekraczam prędkość i szybko jeżdżę, ale, kuźwa, jak się ktos nie mieści w tych granicach to to już naprawdę przegięcie pały i cieszę się, że jest taki przepis. W mieście masz do 50 i tylko idioci jeżdżą setką; gdzieniegdzie jest podniesione do 60, więc żeby przekroczyć,