Wpis z mikrobloga

@Siedzi chce ciekawą opowieść więc napisze co mnie spotkało 30min temu.

Siedzę w samochodzie w okolicach dworca PKS i czekam na ojca bo miał przyjechać z pracy i trzeba było go zgarnąć. No i siedzę i czekam gapiąc się w telefon i piszącna fejsie.

Nagle z jakiś metr od mojego samochodu pojawia się jakiś gość, starszy koło 50, wysoki ze 190cm i się na mnie gapi. Myślę sobie WTF jakiś znajomy ojca czy co, a może zaraz podejdzie i zapyta czy bym go gdzieś nie podrzucił? Patrze się na jego ryj a on się gapi na mnie bezczelnie i nawet nie drgnie. No nic ignoruje go i dalej sobie siedzę na fejsiku. No ale czuje to jego spojrzenie i zaczyna mnie to irytować coraz bardziej, przy okazji patrze, że gość zaczyna się poruszać i powoli zbliża się do samochodu. Nagle stanął na wysokości środka maski, ja już nie patrzę na jego twarz z której wzrok był ciągle wlepiony we mnie tylko spoglądam nieco niżej, oczom nie wierze, gość klepie kuca. NIE ZASNE #!$%@? bo mi się rzygać chce.

#coolstory
  • 6