Wpis z mikrobloga

@ckbucu: Bardzo prawilnie, poza Digital Delayem. Kilka razy kupiłem kostki z bossa i żałuję, chyba najbardziej przereklamowany producent efektów (może poza DS-1)
  • Odpowiedz
@lubiesamsiebie: Dist - Joyo, póki co lepszego nie potrzebuję (jak na kostkę za 27 dolarów brzmi zajebiście :), a 500-600 zł w kieszeni w stosunku np. do Suhra Riota) , bo głównym przesterem jest BB Preamp. Do tłustego grania ten Fuzz Wamplera daje niesamowicie radę - również to melodyjnych solówek (szeroka paleta brzmień).
@RLControl: Jakbym miał już inwestować w reverb, to chyba poszedłbym w Strymona (Big Sky)
@
  • Odpowiedz
@ckbucu: Znaczy o ile DD jest najmniej uciążliwy z efektów bossa (mimo że czasem ciężko uzyskać pożądany efekt i brakuje chociażby obcinania wysokich/niskich tonów) to potworki typu BD-2 albo SD-1 to jest tragedia (już pominę brak true-bypassu). No i do tego kompletnie mi nie leży brzmienie wszystkich chorusów, flangerów itp od bossa
  • Odpowiedz
@kaja_kaja_goo: Nie rozumiem o czym do mnie piszesz, chyba za starej daty jestem
@stonefree: Szczerze, nie grałem nigdy na "żywca" na Tube Screamerze :) Mobius brzmi rewelacyjnie. Nie jest wbrew pozorom ciężki do nauki, pedał eksresji do niego robi robotę (zarówno do Wah, które brzmią bardzo fajnie, jak i do kontrolowania knob/knobów (możę kilka na raz) ). Jedyny minus, to że efekty są w pionie, nie da rady
  • Odpowiedz
@ckbucu: fajny zestaw. z takich tanich kostek fajne cuda ma też behringer, np TM300 klon sansampa gt2 za 600zł mniej :d ja kiedyś kupiłem od nich klona bossa FZ2 i jestem zachwycony. no i muszę w koncu w joyo zainwestować.
  • Odpowiedz