Wpis z mikrobloga

Do mojej klatki wprowadziło się młoda para z małym bachorem lvl 2 który beczy nocami. Matka to Karyna lvl 20, ojciec to, chciałbym napisać Sebix ale nie, to także dzieciak z aparycji i twarzy. Ostatnio często się kłócą a że drzwi mają po poprzednim właścicielu dykta motzno, to wiele można usłyszeć. "Co miesiąc to samo! 3 -4 dni do wypłaty, a ja nawet nie mogę iść na zakupy za 10 zł!!" Wszystko wskazywało na to, że Karyna trzymała budżet domowy na krótkim łańcuchu. W międzyczasie na klatce schodowej na półpiętrze coraz częściej można było znaleźć puste piwa i puszki po piwie. Trochę to czasu zajęło ale rozwiązałem zagadkę. Otóż, mirki, facet kupuje sobie co wieczór piwko, stawia je sobie na półpiętrze a w nocy, kiedy Karyna śpi, po cichu wychodzi na klatkę i je sobie pije. Codziennie po jednym. Ten ciąg trwa już około tygodnia.

Mam w pracy papier do nadruku samoprzylepnych karteczek. Mam taki pomysł aby temu sąsiadowi wydrukować jakiś wyjątkowo dołujący tekst i przykleić to na jego piwko stawiane na klatce schodowej aby pogłębić go w alkoholizmie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Macie jakieś pomysły?

#heheszki #bekazpodludzi #socjologia #eksperyment #alkohol #alkoholizm
  • 5
  • Odpowiedz