Wpis z mikrobloga

NIE UWIERZYCIE...

Gadzibastion zamienił się w ptasi bastion. Na FB w grupie #szczecin, dziewczyna zamieściła prośbę o pomoc - ma małego wróbelka i nie może się nim zająć. No to BACH. Zrobiłam prowizoryczne gniazdo, kwoka grzeje, robaki w pogotowiu. Oby coś z maluszka było, wiec trzymajcie za niego kciuki!!!

Dostał imie Jack - Jack Sparrow #heheszki

oto mieszkanie malca
a oto śpiący on

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym związane? Jakieś porady? (dziewczyna dzwoniła do dwóch towarzystw zajmującymi się takimi stworami, nie chcieli przyjąć, powiedzieli tylko czym karmić...)

#ptaki #zwierzaczki #pomocy #smiesznypiesek #chwalesie #szczecin #gadzibastion Jak ktoś jeszcze jest leniem i nie sprawdza tagów, a chciałby być wołany - to śmiało pisać do mnie ;)

@gravedigger @pankara @x-SANTA-x @leworwel @Papja @Cahir22 @Ranfun @Kodys @Queiroz @Jormungand @Turrsky @skrajnaa @Migfirefox: @foxmurder @nietopies @Maupolina @Pio23 @avible @kamdz: @nat89
Pobierz Khaleesi - NIE UWIERZYCIE...

Gadzibastion zamienił się w ptasi bastion. Na FB w gr...
źródło: comment_jB80d2XYraZ8HDnqTOavefTaZAlaUGX3.jpg
  • 77
@Khaleesi: trzymam kciuki! kiedyś pod moim domem leżał ranny gołąbek, samica, dostała imię Penelopka. xD miała mocną ranę klatki piersiowej, rokowania były niskie, ale nie dość, że przeżyła, to jeszcze potem dawała się miziać i wracała do swojego "łóżeczka", czuję, że mnie rozpoznawała i się nie bała. ostatecznie odleciała gdy zdecydowaliśmy wszyscy (głosowanie rodzinne xD), że jest gotowa :D nadal czasami za nią tęsknię. niby zwykły gołąb, ale idzie się przyzwyczaić,
@Khaleesi: Moja mama znalazła kiedyś gołębie gniazdo na balkonie i nawiązała pewną wieź z tym stworzeniem. Owa więź pogłębiła się kiedy na świat przyszły dwa młode gołąbki. Pech chciał, że pewnego razu mamuśka nie wróciła z patrolu i maluchy czekała pewna śmierć. Moja mama, która dotąd nie ingerowała bezpośrednio robiła wszystko co w jej mocy, żeby jakoś temu zapobiec, dokarmiała i opiekowała się, aż wyrosły na młodociane gołąbki :)

@Khaleesi: Fajna inicjatywa, ale raczej nic tego niestety. Chyba, że do końca życia będzie gdzieś pod opieką ludzi, bo inaczej to nie ma szans, żeby nauczył się jak przeżyć.
@Khaleesi: miałam kiedyś małego szpaka :3 niestety nie miałam czasu by się nim opiekować, pomagali mi znajomi ale on musiał mieć ciągłą opiekę. nagrzewalam go lampką, dawałam mu jakieś papki z jajek i glukozy. W końcu nie dałabym rady wiecznie przy nim siedzieć wiec oddałam go do waszawskiego zoo. Smutek trochę bo zawsze chciałam mieć ptaka no ale bym go tylko krzywdzila brakiem czasu :(
Mam nadzieje, ze dobrze się nim
@itus: na razie maleństwo żyje i ma się dobrze. Duży apetyt ma! Ale nie napalam się zbyt bardzo;<

@Citroen: czytałam wczoraj DUŻO o porzuconych pisklakach. Są miejsca, gdzie po odchowaniu można oddać zwierzaka, żeby przez zimę nauczyli go "życia", a na następną wiosnę wyrzucają na wolność, taki mam plan ;)

@OldNoob: o super, przydasie! :)

@besiaczek: TAK! to na 1000% kobieta i ma właśnie nowe imię <3

@