Wpis z mikrobloga

#postmanstories

Siedze sobie wlasnie na szkoleniu BHP. Prowadzi je mlody koles a nie jakis prlowski beton.

Zamiast przedstawiac nam suche regulki i pojecia, koles przedstawia i omawia konkretne wypadki przy pracy. Okazuje sie, ze jest mnostwo sposobow na uzyskanie odszkodowan z tytulu wypadku w trakcie pracy.

Niby zwykle okresowe szkolenie bhp mialo byc a zamiast tego jest szkolenie z uzyskiwania odszkodowan, prowadzone przez czlowieka, ktory opiniuje wnioski :-)

#tylewygrac #coolstory
  • 14
koles przedstawia i omawia konkretne wypadki przy pracy


@Old_Postman: U mnie na szkoleniu facet przytoczył historię sprzątaczki, która wypadła z okna na pierwszym piętrze. Nic poważnego jej się nie stało, tylko złamana ręka, ale ZUS nie dał jej odszkodowania, bo uargumentował to, że droga na którą upadła nie jest już terenem firmy, a o miejscu wypadku nie decyduje miejsce jego początku, a miejsce, gdzie dzieje się krzywda, więc wypadek nie miał
@Old_Postman: @TheMan: ciotka mojej żony - pani listonosz :) wróciła do domu, przebrała się i schodząc ze schodów tak niefortunnie upadła, że złamała kość podudzia. Świadoma, że w tej sytuacji nie ugra odszkodowania pracowniczego, przeczołgała się do domu, przebrała(!) w ubranie służbowe i dopiero wezwała pomoc. I rzeczywiście dostała jakieś tam odszkodowanie. Było to kilkanaście lat temu.
@Old_Postman: Ja na szkoleniu bhp do pracy w magazynie oglądałem niepublikowane zastrzeżone taśmy z wypadkami, nie powiem, przy wielu prychłem śmiechem, byłyby hitami na YT, no ale cóż tajemnica firmy ()
@Old_Postman:
Jak dla mnie jednymi z popularniejszych pułapek są drewniane schody w kamienicach. Często tak powycierane, że łebki gwoździ leciutko wystają nad powierzchnię stopnia. Tylko czekają żeby zaczepić się o podeszwę, przyblokować stopę i elegancko wyglebić schodzącego w dół człowieka ( ͡º ͜ʖ͡º)