Wpis z mikrobloga

Słyszeliście historię pewnego Amerykanina, który porwał czołg i spowodował nie lada zamieszanie w mieście San Diego w 1995 roku? Jeżeli nie to zapraszam do lektury :-)

36-letni weteran U.S. Army dostał się na słabo pilnowany parking wojskowy. Udało mu się uruchomić dopiero trzeci ze stojących tam czołgów – M60 Patton. Próbował go powstrzymać ochroniarz, ale nie miał większych szans. Od tego momentu rozpoczął się policyjny pościg za nieobliczalnym mężczyzną. Po staranowaniu wielu pojazdów, czołg odmówił posłuszeństwa podczas próby przebicia się przez betonową barierę na autostradzie.

Nelson został zastrzelony przez jednego z policjantów, który wdrapał się na czołg. Wzbudziło to ogromne kontrowersje, gdyż napastnik nie był uzbrojony, a amunicję do pojazdu wojskowego trzymano osobno w specjalnych pomieszczeniach.

Możecie obejrzeć relację z tego zajścia na YouTube.

[ #fotohistoria #historia #militaria #ciekawostki ]
L.....n - Słyszeliście historię pewnego Amerykanina, który porwał czołg i spowodował ...

źródło: comment_FGh0Nwj19DV3si8Jj2jibSOv5n4Ae1gc.jpg

Pobierz
  • 60
@lochfyne: chyba chodzi o to, że jak już mógł go zastrzelić, to równie dobrze mógł użyć paralizatora lub obezwładnić go w inny sposób - Nelson nie miał broni, więc nie stanowił zagrożenia dla policjanta.
"ekipa kipa" czyli zbieranie niedopałków, żeby później spalić je z butli albo innego sprzętu własnej roboty. Zawsze zbiera jedna, dwie osoby, a reszta grupy dba, żebym go nie złapał. Najczęściej wybierają niepalącego, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Często też zakłada kurtkę innego podopiecznego, która ma jakąś skrytkę, kieszeń na rękawie itp. Moim zadaniem jest wytypować, który gość zbiera i zabrać mu kipy zaraz po wejściu do szpitala. #opowiescizpsychiatryka #pracbaza #palenie