Wpis z mikrobloga

@sapere-aude: Znam to z autopsji, takie trochę #coolstory i #narkotykizawszespoko
Kiedyś myślałem, że będę twardy i rozchodzę przeziębienie. Po półtorej miecha jak mnie bolały już płuca przy kaszleniu to stwierdziłem, że jednak nie rozchodzę i poszedłem do NFZ, gdzie to dostałem tabletki po których nie wolno prowadzić pojazdów. Co ciekawe chodzić na uczelnie dalej mogłem ;)
Moi znajomi ze studiów zaczęli się dziwnie zachowywać, pytali się ciągle czy wszystko ok. Potem pytania zmieniły się na "czy Ty coś bierzesz?" i "kiedy skończysz brać to g---o?". Tabletki były na miesiąc, po tym jak skończyłem je brać wszystko wróciło do normy, na moje pytania do znajomych o co im wtedy chodziło powiedzieli tylko, że zachowywałem się jak idiota :(
  • Odpowiedz
@SuchyBatman: Mieliśmy dużo dyskusji jak to na laborkach i grupowych projektach. Normalnie byłem w miarę wartościowym partnerem do tego rodzaju projektów, jednak tego miesiąca...
Powiedzmy tak, komentowałem i mówiłem rzeczy które jak mi się wydawało były wartościowe, inteligentne. Ku mojemu zdziwieniu było dokładnie na odwrót.
  • Odpowiedz