Wpis z mikrobloga

Wróciłem właśnie z firmy. Pod drzwiami znowu spotkałem szefa z inną dziewczyną aplikującą na to samo stanowisko co ja. Pogadaliśmy trochę i pośmialiśmy się. Przyszła też kierowniczka Ewelina z Polski. Ten szef do niej powiedział, żeby ze mną pogadała i potem mówi "8 dni dni w Norwegii" chwaląc, że dobrze mówię niby (dobra atmosfera i wiadomo co gadać to i lepiej się wypada od tej strony). Powiedział, że ma dla mnie ofertę.

Przeszliśmy do biura i trochę gadamy o tym jak wygląda praca u nich, jak ważne są reguły oraz inne duperele w które się nie będę wdrażał i nie mogę, bo mi grozi norweski szturm (hotel 4 gwiazdkowy).

Zostałem poinformowany, że zainteresowanie stanowiskiem jest bardzo duże, ale gość postanowił wybrać akurat mnie dlatego, że 4 rzeczy, które zrobiłem mu się spodobały gdy mnie obserwował. Dostałem kontrakt i będę zarabiał 164nok/h a w noce bodajże 24 więcej (wiem, że #!$%@? powinno być więcej). Dni świąteczne i weekendy chyba są wolne (przynajmniej nie mam w rozpisce swojej). Niestety mam na początek tylko 16h tygodniowo a to nie jest wystarczająco, żeby się utrzymać. Szef mówił, że jakbym miał własne auto to miałby 2 inne roboty do zaoferowania i teraz się zastanawiam czy #!$%@?ć tutaj jakoś moim oplem corsą z Polski xD ([1]Jak to wygląda, jakie koszty rejestrowania itp. ogarnia ktoś?)

Po podpisaniu szef powiedział (nie do mnie tylko kierowniczki w mojej obecności), że przez 19 lat jak tu pracuje i nie widział kogoś z moim nastawieniem i podejrzewa, że za 5 lat będę pracował już u nich w biurze. Ta Ewelina też zaczynała od pracy jako sprzątaczka 8 lat temu, ale bez języka a obecnie mówi mniej więcej na moim poziomie. Gość mówił też coś o tym, że potrzebuje prawej ręki, bo szybko firma rośnie itp. itd. Ogólnie sprawiał wrażenie szczerego i nie wydaję mi się, żeby leciał w #!$%@?.

W piątek mam dzień próbny i Ewelina mi i drugiej dziewczynie pokaże co i jak a potem oceni czy się nadajemy. Dostałem rozpiskę na cały tydzień także zobaczymy czy coś w ogóle z tego będzie zanim pomyślę co dalej.

A i do miejsc wymagających sprzątania mam dojeżdżać na własną rękę to może przynajmniej dostanę zwrot za bilet miesięczny. (mówili, że zwracają za bilety)

Mam zrobić sobie zdjęcie takie jak do paszportu i mi powiedzieli, że są do tego specjalne maszyny gdzie się zapycha 40nok. [2] Wie ktoś gdzie takie znajdę?

Co myślicie? #!$%@? czy nie? ( ͡º ͜ʖ͡º) Jeśli będę mieć stałe godziny pracy to może uda się znaleźć drugą robotę na część etatu.

I pytanie [3] jak mam kontrakt to jest jakaś opcja, żeby w UDI nie czekać miesiąc? Muszę się normalnie tam rejestrować czy jest jakaś inna opcja? Gość coś mówił o flyttemelding zamiast rejestracji tam (oprócz?)

PS Z roboty w kawiarnii zrezygnowałem, nie da rady pracować w 2 miejscach a tutaj mam kontrakt i pracę na dłużej niż same wakacje (i tylko w dobrą pogodę). Powiedziałem szefowi, że nie musi mi płacić, bo przyjemnie spędziłem u nich 5h a dałem mu znać bardzo późno więc uważam, że to fair (+ nie chciało mi się #!$%@?ć już z tym, bo kupa zachodu by była i tak).

#platkiowsianewnorwegii
  • 39
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: gratuluje. Znalazłeś pracę, która pozwoli ci dłużej szukać normalną pracę, nie bankrutując jednocześnie. Chyba, że wolny czas wykorzystasz na dokoształcanie, ale jak sam mówisz pieniądze nie wystarczają na utrzymanie.
  • Odpowiedz
autem mozesz jezdzic na polskich blachach, przynajmniej jakis czas.

@NYCBronx: chyba pół roku od zameldowania można. Potem trzeba tablice zmienić na norweskie i oczywiście ubezpieczenia tamtejsze opłacić.
  • Odpowiedz
@darck: Dzięki. Nie wiem co złego jest w tej pracy poza marną ilością godzin. Będę musiał ogarnąć czy w trakcie się okaże, że jest więcej niż napisane a jakby mi zaproponowali cały etat to mogę tu pracować bez narzekania. Ciężko póki co jednak powiedzieć, możliwe, że mnie wyjebią tak jak pozostałych.
  • Odpowiedz
@darck: jak to jest z tym pudelkiem do oplat za tunele/mosty itd.
Z tego co pamietam nie trzeba tego kupowac bo rachunki wysylaja do polski.
Ja wykupilem, pozniej i tak wyslali mi jakies dodatkowe oplaty zwiazane z pudelkiem (w stanach to sie nazywa ezpass)
Musialem dzwonic z polski i tlumaczyc ze rezygnuje z tego bo nie zamierzam wracac do NO w najblizszym czasie. W sumie nadal nie mam pojecia jak to
  • Odpowiedz
Jak to wygląda, jakie koszty rejestrowania itp. ogarnia ktoś?


@platkiowsiane: No ja ogarniam, bo przechodziłem ten proces z rejestracją swojego auta.
Niskokosztowe opcje są dwie:
- przyjechanie autem na polskich blachach, możesz z niego korzystać przez rok od momentu Twojego oficjalnego przybycia do Norwegii ale nie dłużej niż do momentu otrzymania stałego kontraktu na czas nieokreślony
P.S. Można jeszcze aplikować o przedłużenie ale trzeba mieć niezłe argumenty i zależy to tylko
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: Przez pierwszy rok, żadne (w sensie możesz na legalu śmigać na polskich blachach), chyba, że auto będzie zarejestrowane na firmę. Po roku patrz punkt trzeci.
  • Odpowiedz
jak to jest z tym pudelkiem do oplat za tunele/mosty itd.


@NYCBronx: Pudełko jest dobrowolne i nieobowiązkowe. Działa w ten sposób, że przed płatnym odcinkiem jest ustawiona jakaś tam magiczna aparatura i jeśli masz pudełko to identyfikuje Twój pojazd na jego podstawie. Jeśli nie masz to strzela fotę i wysyła rachunek na adres właściciela auta. Pudełko dostajesz po podpisaniu umowy z operatorem danego odcinka drogi co gwarantuje Ci zniżki na danym
  • Odpowiedz
@platkiowsiane:
Clo + oplaty to drugie tyle ceny auta, nie oplaca sie. Chyba ze nowka z salonu kupiona bez vat'u
Ale przez pierwszy rok mozna smigac na polskich blachch

@NYCBronx: Budelko (autoPass) jest darmowe. Placi sie kaucje 200nok. Na bramkach masz wtedy 10-20% znizki niz jadac bez. Ciezarowki maja obowiazek posiadania autoPass. Jak konczy sie bateria, bramka to odczytuje i wysylaja nowy autopass. Wyjezdzajac z No odsylasz spowrotem i dostajesz
  • Odpowiedz
@darck: @platkiowsiane: @NYCBronx:
1. Autem możesz jeździć i 10 lat jeżeli: nie masz stałego kontraktu na pełny wymiar; masz żonę w PL; nie zamierzasz pracować dłużej jak dwa lata ( potrzeba wypełnić deklarację u Tolli). Generalnie rok możesz dojeżdżać do pracy a potem teoretycznie trzeba zmienić na norweskie blachy. Ale ty się tym nie stresuj ;)
Co do bramek to warto założyć abonament bo masz zniżkę i nie doliczają
  • Odpowiedz