Aaaaaaaaa jak ja nienawidzę głupich pomysłów moich braci, robią wszystko, żeby za mnie pośmieszkować ;/ Miałam dzisiaj jechać z kotem na kontrolę do weterynarza, spakowałam go do transportera, pomiziałam, wsadziłam do samochodu i poszłam się przebrać. Wróciłam do auta, pojechałam do weterynarza, otworzyłam transporter, lekarz się trochę dziwie patrzy i mówi "o widzę, że Pan Kot w końcu czysty, a i ubarwienie zmienił" i cieszy buzie... Te chamy podmieniły mi mojego koteczka na kota sąsiadów ;/
#koty #truestory #nieufajnigdyrodzinie #bracia #trudnesprawy