Aktywne Wpisy
Jerycho +7
Ja ateista lvl 38 (dotychczas kawaler), moja różowa katoliczka lvl 32 (5 lat po rozwodzie) wzięliśmy wczoraj Ślub cywilny i wieczorem ustawiliśmy status, że jesteśmy małżeństwem. Wśród komentarzy znalazł się komentarz jednej skrajnie religijnej znajomej. Pic poniżej. Zacytuję Ewangelię Św. Łukasza (16:18): "Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży." Jaką ripostę byście dali do takiego komentarza?
![Jerycho - Ja ateista lvl 38 (dotychczas kawaler), moja różowa katoliczka lvl 32 (5 l...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6822de7a9152bd3c99504f0ca0f1d3f71d09978967edc00617584d0c4b0c86c9,w150.jpg?author=Jerycho&auth=99d98fc645f85e798d31cf7ea3add107)
miku555 +298
Te zdjęcia, ten wywiad - przecież to od razu widać, że go w ogóle nie szanuje...
Ja rozumiem - nie wiadomo co tam się w ich domu dzieje, może im się nie układa, może Robert jest po cichu gejem a żona to tylko broda... nie wiem, nie obchodzi mnie to.
Ale przynajmniej by mu wiochy na socjalach nie robiła.
Po co ona to robi?
#lewandowski #fcbarcelona #p0lka
Ja rozumiem - nie wiadomo co tam się w ich domu dzieje, może im się nie układa, może Robert jest po cichu gejem a żona to tylko broda... nie wiem, nie obchodzi mnie to.
Ale przynajmniej by mu wiochy na socjalach nie robiła.
Po co ona to robi?
#lewandowski #fcbarcelona #p0lka
![miku555 - Te zdjęcia, ten wywiad - przecież to od razu widać, że go w ogóle nie szanu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/db89db78c655c53b7b9b85edb02e3cf5142ad3d345c2ce4bafda028f79bc9b53,w150.jpg)
Maraton Lubelski - 4:02:07
Kurna. Nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam. W planach było zaliczyć dystans tempem biegu spokojnego - i tak też zrobiłam (5:42 min/km). Zapomniałam, że moje tempo BS różni się nieco od tego sprzed roku. I tak się złożyło, że zrobiłam życiówkę. Nie trenowałam do maratonu, przez ostatni rok tylko raz wychyliłam nos powyżej 2h biegu, startem docelowym była połówka. A biegło się dzisiaj super, na luzie i bez szczególnego cierpienia, nie ścięło mnie. Żeby nie było, że namawiam do maratonu bez przygotowania - przez ostatnie 2,5 roku nabiłam na licznik ponad 5500km i myślę, że to zaważyło - samo pokonanie tego dystansu po prostu już nie robi na organizmie wrażenia. Ultrasi w końcu też nie biegają po 100km na treningach. Teraz już pewnie, gdybym zaczęła trenować pod maraton, mogłabym osiągnąć jakiś sensowny i bardziej przystający do połówki wynik.
Pięknie było.
#sztafeta #bieganie
Wynik obliczony za pomocą skryptu
Edit.
Tak sobie pomyślałem, że całkiem fajna pogodę do biegania mieliście
@brrrum: Dzięki. Nie było źle. Na 30km lunął solidny deszcz, zrobiło się nieco ślisko i zimniej, ale do przeżycia. Na pewno lepiej, niż gdyby miałby
Teraz piątka. ;)