Aktywne Wpisy
Moryc_Jajko +18
#tinder takie tam z wczoraj
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #badoo #sympatia #randkujzwykopem #zwiazki
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #badoo #sympatia #randkujzwykopem #zwiazki
FuckYouTony +1027
Wiecie co się stanie w sprawie afery wizowej? Nic.
ABW nie przeprowadzi żadnego nalotu, porkuratura dostanie wskazówki w jaki sposób na sterować sprawą, a wszelkie dowody w sprawie zostaną "znikną".
Tak działa PiS i tak działają zorganizowane grupy przestępcze.
#bekazpisu #bekazlewactwa #imigranci
ABW nie przeprowadzi żadnego nalotu, porkuratura dostanie wskazówki w jaki sposób na sterować sprawą, a wszelkie dowody w sprawie zostaną "znikną".
Tak działa PiS i tak działają zorganizowane grupy przestępcze.
#bekazpisu #bekazlewactwa #imigranci
Jest jasne jak ta gra dobiera przeciwników wewnątrz turnieju lub ligi?
W ciągu ostatnich dni mam straszny mindfuck. Jeszcze niedawno pykałem sobie w 1 lidze, nawet ją wygrywając dwa razy, grając na jako takim poziomie, myślę sobie - nieźle, nie ma się czym chwalić, ale coś tam gram.
Natomiast mniej więcej od turnieju (i już w jego trakcie) Gli Azurri zaliczam jakiś potworny regres! Spadłem raz za razem z 1 ligi do 4 i nawet tu gra mi się ciężko, trafiam na gości którzy drybligiem operują nienagannie (waka waka, rainbowy i inne cuda na porządku dziennym), rozwalają mi totalnie obronę i ładują po 3-4 bramki, grając perfekcyjnie w obronie i to takim pressingiem, że wykonanie akcji graniczy z cudem!
To co się dzieje w dzisiaj wystartowanym turnieju to też przesada, skleciłem skład, grałem 5 meczy i nie trafiłem na żadnego przeciwnika który nie miałby Messiego albo Ronaldo, zwykle z obstawą IF Suareza czy Neymara i przegrywam mecz 1-3 (3xMessi)... i tak w kółko.
Dziwi mnie to o tyle, że jeszcze nie dawno, i to przez parę miesięcy, trafiałem na różnych przeciwników, raz lepszych, raz gorszych, spadłem, awansowałem, a teraz niekończące się pasmo porażek...DAFUQ? :P
Składów mam kilka, może bez Ronaldo czy Messiego ale jest ok, dobrze operuję w 2-3 taktykach i tak dalej, także tutaj też nie bardzo widzę przyczynę. I na handicap też nie będę zwalał, bo goście po prostu wymiatają... Może po #ripfut zostali tylko najwięksi wyjadacze?
Miał ktoś coś podobnego?
Po jakimś czasie to przechodzi i znowu powrót do normalnej gry i ligi.
W sumie
jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że gra ogarnia mecz tak, żeby moje podania nie dochodziły, strzały były niecelne a dla przeciwnika odwrotnie,