Wpis z mikrobloga

Do wszystkich popierających wprowadzenie JOW w Polsce: wyobraźcie sobie, że nastąpiła zmiana ordynacji wyborczej na tą proponowaną przez Kukiza. W praktyce istotną ilość miejsc dostaje PO i PiS. Jako, że nie ma u na tradycji JOW ludzie wciąż głosują na partie i do sejmu dostają się zjeby pokroju Nowaka.

Żeby zmienić sytuację trzeba przetransformować PO i PiS od środka, tak jak próbuje to zrobić np. Tea Party w USA. Jak myślicie ile czasu potrwa nim na listy PO i PiS zostaną dopuszczeni uczciwi ludzie, którzy pragną zmian w Polsce i nie będą pracować na rzecz swoich kolesi?
#korwin #kukiz #jow
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@perun86: Załóżmy, że na to miejsce kandyduje 2 osoby. Partia wybiera jednego, co powoduje, że drugi kandydat jest w opozycji do wybranego. Nawet jak nie odejdą to zaczynają się tworzyć frakcje wewnątrz partii. A jeśli wygra kandydat którego partia nie poparła, to nic jej nie zawdzięcza, a żeby wygrać drugi raz musi się liczyć z tymi którym zawdzięcza swoją obecna pozycje czyli z wyborcami.

@spluczka: No właśnie czyli
  • Odpowiedz
No właśnie czyli nastąpi decentralizacja we władzach partii, a kandydaci będą odpowiadać w większym stopniu przed wyborcami. Taka sytuacja jak opisujecie ma miejsce teraz, a nie widzę innego sposobu na zmianę.


@ex-03: czy teraz kandydaci odpowiadają przed wyborcami? co to w ogóle za argument? jaki wpływ ma jeden poseł na to, co uchwalane jest w Sejmie? Zerową. Do podjęcia jakiejkolwiek inicjatywy legislacyjnej potrzebuje kilkudziesięciu kolegów.

Co ma wspólnego JOW z 1980 roku
  • Odpowiedz
@spluczka: JOW zakłada odwołanie polityka, co miało miejsce chyba podczas ostatnich wyborów 3 razy. Nie będzie mógł jak do tej pory przez 3 lata robić co chce, aby po 4 latach wszyscy zapomnieli. Jeżeli nie będzie spełniał obiecanego programu, zrobi się afera w lokalnych mediach i takiego polityka się odwoła.
  • Odpowiedz
@ex-03: Teraz w ogóle nie musi się liczyć z wyborcami? Przecież ktoś na niego zagłosował. Ci sami którzy głosowaliby na niego w JOWach. Jeśli ich zawiedzie to już na niego nie zagłosują.
  • Odpowiedz
JOW zakłada odwołanie polityka, co miało miejsce chyba podczas ostatnich wyborów 3 razy. Nie będzie mógł jak do tej pory przez 3 lata robić co chce, aby po 4 latach wszyscy zapomnieli. Jeżeli nie będzie spełniał obiecanego programu, zrobi się afera w lokalnych mediach i takiego polityka się odwoła.


@ex-03: czyli jak? przecież głosowanie jest tajne. żeby to miało sens - kandydata musieliby odwołać Ci, którzy dotychczas na niego głosowali.
  • Odpowiedz
@perun86: Uważam że nie bardzo, ludzie szybko zapominają. W sytuacji JOW w przypadku grubszej afery, będzie można od razu usunąć takiego delikwenta ze stanowiska

@spluczka: Przykład Kanady pokazuje, że takie rzeczy się nie dzieją. Ciekawy tekst od punktu 4 jest opisana metoda odwołania i podany przykład kanady. http://jow.pl/arch-458/
  • Odpowiedz
@ex-03: ale co mnie Kanada obchodzi? Mówimy o polskich realiach, gdzie scena polityczna od prawie dekady jest silnie spolaryzowana i podzielona na dwa, główne, rozgrywające środowiska, gdzie wyborcy głosują nie "za" kimś - a "przeciw" komuś, głównie - przeciwko reprezentantom określonej linii programowej i nie w oparciu o program, tylko - w oparciu o nastroje i emocjonalną huśtawkę, którą im obie partie - serwują.

A Ty - cały czas klepiesz
  • Odpowiedz
@ex-03: a ten delikwent przeskoczy sobie do innego okręgu i przyjdzie na jego miejsce kolejny który będzie miał do wyboru skończyć jak poprzednik albo postawić się partii i nic samemu nie zdziałać pozostając wierny wyborcom, którzy zamiast na dobre chęci zagłosują na następnego delikwenta z układu który coś im obieca
  • Odpowiedz
@spluczka: No i trzeba to zmienić, poprzez zdecentralizowanie władzy w partiach. Uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie. Jeśli miało by to prowadzić do tego o czym piszesz, nie zniszczono by 750tys podpisów w sprawie JOW. Nie uważasz, że to dziwne?
  • Odpowiedz
@perun86: Myślę, że taki odwołany polityk gdzie by nie poszedł będzie miał ciężko. Za łatwy jest obecnie dostęp do takich informacji. Poza tym takie sytuacje mają miejsce przy obecnej ordynacji wyborczej.
  • Odpowiedz
Uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie. Jeśli miało by to prowadzić do tego o czym piszesz, nie zniszczono by 750tys podpisów w sprawie JOW. Nie uważasz, że to dziwne?


@ex-03: nie, nie uważam że to dziwne. Aktualnie jest tak, że dwa największe obozy nie dogadały się co do wprowadzenia JOWów i ich kształtu, ponieważ do rządzenia potrzebne są im orbitki w postaci SLD czy PSL, które na JOWy się nie zgadzają,
  • Odpowiedz
@spluczka: Ale ja nie chce JOWu oferowanego przez PO czy PiS, tylko stworzonego przez obywateli którego obecne władze się chyba boją. A o wyborach do sejmu pisałem, że jest to zaprzeczenie głównej idei JOW.
  • Odpowiedz
Ale ja nie chce JOWu oferowanego przez PO czy PiS, tylko stworzonego przez obywateli którego obecne władze się chyba boją. A o wyborach do sejmu pisałem, że jest to zaprzeczenie głównej idei JOW.


@ex-03: chyba śnisz :) PO+PiS się dogadają, zaprezentują własny projekt, a potem będą nim grać, szantażując Kukiza - "no popatrzcie, taki wielki antysystemowiec i zwolennik JOW, a nie chce zagłosować! Populista, demagog! " :>

Ew. zaprezentują mu
  • Odpowiedz
@spluczka: Usunąłem poprzedni wpis, bo była to odpowiedz do Twojego tekstu przed edycją.

Kukiz podejrzewam twardo będzie stał za swoim programem, który jest już napisany. Jowy to nie tylko Kukiz on propaguje to co już zostało stworzone. Zresztą prezydent ma szereg doradców. Jako niezdecydowany wyborca chciałbym spytać czy masz lepsze rozwiązanie na naprawę obecnej sytuacji.
  • Odpowiedz
@ex-03: Kukiz nie będzie prezydentem.. I nie będzie też w stanie kontrolować i weryfikować osób, które będą startować z jego list. Nie ma też jakiegokolwiek zaplecza eksperckiego - te buduje się latami, tak jak i doświadczenie polityczne.

Jako niezdecydowany wyborca chciałbym spytać czy masz lepsze rozwiązanie na naprawę obecnej sytuacji.

W naszych, polskich warunkach?

Likwidacja progu wyborczego, przejście na metodę liczenia Saint-Lague (do której wrócono niedawno w Niemczech, właśnie), likwidacja subwencji budżetowych i
  • Odpowiedz
Posłowie w Sejmie będą nawiązywać doraźne koalicję, celem przeforsowania konkretnych pomysłów/ustaw.


oczywiście, warto dodać, że próba likwidacji indywidualnego finansowania spowoduje.. opór samych zainteresowanych, czyli - posłów :)
  • Odpowiedz
@spluczka: Jest kandydat który chce to wprowadzić? Poczytam o tym systemie na spokojnie jutro. JOW proponowany przez Kukiza również zakłada brak takiego finansowania. Co do skutków zgadzam się z Tobą w stu procentach.
  • Odpowiedz
Jest kandydat który chce to wprowadzić?


@ex-03: tak, partia KORWiN, w tej chwili jest prowadzona wewnątrzpartyjna dyskusja, jaki system byłby najlepszy, żeby przewietrzyć Sejm. Z całą pewnością - nie będzie to JOW. W zasadzie - dominują dwie powyższe możliwości, o których wspomniałem

Dyskutowana jest też opcja "mieszania" list, tzn. każdy wydrukowany egzemplarz listy kandydatów, w danym okręgu, będzie posiadał losową kolejność na liście (bez
  • Odpowiedz