Wpis z mikrobloga

@preditio:
Pracowałem przy budowie Jachtu Romana Abramowicza. To co tam zobaczyłem utwierdziło mnie w przekonaniu, że czegokolwiek bym nie osiągnął zawsze będę biedny w porównaniu. Nawet Hugh Hefner poczułby się jak biedny alf.
  • Odpowiedz
@wyc: @JamesikR: @whitewolfik: @Tuxedo: @subarus23: @proofd12:
Po pierwsze to jacht tylko z nazwy. W rzeczywistości to wielki statek - 168m długości. 2 lądowiska dla helikopterów - w tym jedno z windą, zamykane. Helikopter ląduje, pasażerowie wysiadają, podłoga się rozsuwa, helikopter zjeżdża na dół i wszystko się zamyka. Siłownia, i dwie sauny (sucha i parowa) to temat nie warty wspominania. Hitem
  • Odpowiedz
@No25:
Ja widziałem jak go drugi raz wodowali, ale tylko z brzegu bo już wtedy pracowałem na drugim jachcie - Orca. Też klawy - taki bardziej w moim rozmiarze ;]
  • Odpowiedz