Wpis z mikrobloga

@shdw: Dzięki. Totalnie przekonały mnie wyniki zamieszczonych tam badań, które jednoznacznie wskazują iż ładowanie jest szkodliwe, powoduje problemy z nerkami itp. Bardzo rzetelny materiał. Totalnie lepszy niż powtarzane na siłowniach pięciozdaniowe mity (bo w artykule jest aż z 10 zdań). Super materiał, genialny pod kątem naukowym. Dzięki jeszcze raz!

A dla KUMATYCH: Czy ładowanie jest zwyczajnie bez sensu, czy faktycznie jest SZKODLIWE?
@ryhu: nigdzie nie napisalem, ze to material nt szkodliwosci wiekszych dawek kreatyny. To tylko wytyczne ile trzeba jej brac aby przynosila oczekiwany efekt.
@shdw: Stary, ja zadaję konkretne pytanie, wołasz mnie wklejając jakiś link i dziwisz się, że zakładam iż odpowiadasz na moje pytanie?

Swoją drogą zajebiste wytyczne: "Jedz od 3-5 dziennie. Koniec artykułu". Super. Zaufaj mi, jestem rzetelnym artykułem z internetu.
@shdw: też zajebiście, bo wynika z tego, że można i ładować, i nie ładować. Czyli, że jak chce przyspieszyć efekt o kilka dni, to może ładować bez obaw o zdrowie. Co najwyżej mniej ekonomicznie gospodaruje kretą. Więc po raz kolejny nie wiem skąd tutaj te komentarze typu:

HEHE 2015 I ŁADOWANIE KRETĄ CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ NAM PCHA DO ZABAWY PANOWIE XD

Lol 30g dobrze że nie umarłeś

Natychmiast przestań co
@ryhu: i przy okazji ominac niemile skutki uboczne ktore niektorych dopadaja (patrz OP).
Jezeli efekt koncowy jest taki sam, to zawsze warto optymalizowac sposob w jaki do niego sie dotrze.
@shdw: Ja na ten przykład mogę się nażreć (a przynajmniej mogłem kilka lat temu) 20g dziennie i nie miałem ŻADNYCH negatywnych skutków. I jeśli osiągnąłbym ten sam efekt o 3 dni krócej, to co jest bardziej optymalne? Zakładamy, że stać mnie wydać 5zł więcej na te 100g kreatyny, które zmarnuje i wysikam w pierwszym tygodniu.
I jeszcze raz: nie twierdzę, że ładowanie jest lepsze. Po prostu bawi mnie jak wszyscy naskoczyli
@ryhu: jezeli sprawdzales, wiesz jak na ciebie dziala i musiales z jakiegos powodu zrobic przerwe to jasne, nie ma problemu. Po pewnym czasie osiaga sie jedynie nasycenie ktore pozniej sie podtrzymuje.
Najwiekszy problem branzy to cyklicznosc, czyli laduj, odstaw, laduj, odstaw, i to wlasnie na tym najwiecej sie dorabiaja. Jak naladujesz sie raz na poczatku, a pozniej tylko utrzymujesz poziom nasycenia to nie ma problemu.
@blasted: @ryhu: sikanie nie obciąża nerek, bo doprowadzenie do sikania to ich podstawowa funkcja

kreatyna obciąża nerki tylko u osób z chorymi nerkami.

skąd ta rozbieżność? 3-5g, ładować, nie ładować?

bo to #!$%@? bez większego znaczenia :D masz to przyjąć i już, raz Ci się sypnie więcej czy mniej. i co z tego? :)
@b0br: połowa puszki w tydzień - nieźle ; )

Ładowanie kreatyną jak i branie kreatyny w cyklach nie jest złe, ale zawsze jest to "ALE"

Jeżeli jesteś jakimś kulturystą i zależy ci tylko na jakimś okresie czasu, to walisz kreatynę z ładowaniem i w formie cyklu - tak by maksymalne wysycenie trafiało np. na okres zawodów, występu etc etc

A jak jesteś zwykłym mirkiem z siłowni, to walisz po 5g dziennie,