Wpis z mikrobloga

#!$%@?ąc od sztuczności i wyreżyserowania tej sceny https://www.youtube.com/watch?v=rCxgvDb_H2Q skupmy się nad tym co zaszło. Ano do palącego się oleju dolano wody, co wzmocniło jeszcze bardziej reakcje spalania. Podobny przypadek zaobserwowałem u siebie w domu, jak po usmażeniu kotletów, chciałem sobie usmażyć świeżo odcedzone ziemniaki. Po przechyleniu garnka i styku pierwszych ziemniaków eksplodowała para wydobywająca się z garnka, do pożaru jednak nie doszło. Niestety z chemią i fizyką styczność miałem tylko w szkole, więc moje następujące dedukcje mogą być całkowicie błędne, więc proszę o poprawienie mnie. Z zaobserwowanych zjawisk wynika, że do ośrodka o temperaturze około 215 stopni (temperatura punktu dymienia - http://pl.wikipedia.org/wiki/Punkt_dymienia oleju słonecznikowego) dodajemy wodę, czyli H2O. I teraz patrząc się na wzór chemiczny tejże wody, składa się z ona z dwóch bardzo ciekawych cząstek:
Wodoru - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wod%C3%B3r - który jest pierwiastkowym gazem palnym
oraz
Tlenu - http://pl.wikipedia.org/wiki/Tlen - gazu, bez którego nie następuje spalanie.

Jakkolwiek by na to nie patrzeć mamy paliwo i utleniacz wyzwolone wysoką temperaturą. Teraz sedno sprawy i pytanie do znawców tematu.
- Czy woda zachowa się podobnie, jeśli dolejemy ją do rozgrzanej do odpowiedniej temperatury kadzi (pieca hutniczego)?
- Jak wiadomo, zwiększenie ciśnienia w zamkniętym układzie może spowodować wzrost temperatury w tymże, czy możliwe jest wywołanie eksplozji wody poprzez jej ściśnięcie?
#fizyka #chemia #nauka #taksemysle
  • 7
@mojemacki: Woda rozkłada się w temp. ponad 1000C, więc w piecu hutniczym mogłaby. Natomiast na filmie widać co inego - woda w kontakcie z rozgrzanym olejem wrze i powoduje jego rozpryskanie, znacznie zwiększając powierzchnię spalania. Cały czas jest to spalanie oleju w tlenie atmosferycznym. BTW może być spalanie bez tlenu, np. w chlorze.
@mojemacki: To niemożliwe. Jeśli to tez było na patelni, to działa to tak: woda jest cięższa od oleju, więc idzie na dno. Ponieważ olej ma te 200 stopni, to woda błyskawicznie się gotuje i juz jako gaz wydostaje się z oleju, zabierając ze sobą w górę i rozpryskujac olej. Wtedy po takiej parze zawierającej w sobie też olej(sama para jest niewidoczna gołym okiem, to co nazywamy parą, to skroplona woda w